Pochodzenie
Jan z Domachowa Bzdęga urodził się 23 grudnia 1907 r. w Rotthausen w Westfalii jako syn małorolnego chłopa Jana i Janiny Chudej, rodem z Żychlewa. Rodzice Jana przebywali w Rotthausen na emigracji zarobkowej. W 1914 r. Bzdęgowie z czworgiem dzieci wrócili w rodzinne strony, nabywając w Domachowie parafia-domachowo.pl/ zagrodę chałupniczą z dwuizbową chatą.
Dzieciństwo
Jan Bzdęga był dzieckiem ciekawym świata i ludzi. Lubił chodzić do szkoły i przebywać w towarzystwie swoich rówieśników. Z wielkim zainteresowaniem słuchał nauczycieli. Niestety, ten beztroski czas dzieciństwa przerwała przedwczesna śmierć ojca – górnika, która sprawiła, iż sytuacja materialna rodziny stała się krytyczna. Jako najstarszy z rodzeństwa podjął pracę zarobkową w charakterze urzędnika pocztowego, stąd też edukację w VII klasie gimnazjalnej musiał odłożyć na później.
Edukacja (lub „młodość”)
Jan Bzdega do szkoły powszechnej uczęszczał najpierw w Domachowie, a następnie w Sułkowicach. Ukończył ją z wyróżnieniem. Za namową nauczyciela kontynuował naukę w Miejskim Gimnazjum Klasycznym w Gostyniu. Przerwał naukę w VII klasie gimnazjalnej, by wspomóc finansowo rodzinę po śmierci ojca. Maturę zdał eksternistycznie w 1938 r., a tuż przed wybuchem II wojny światowej rozpoczął studia na Uniwersytecie Poznańskim na Wydziale Socjologii, u prof. Floriana Znanieckiego.
Etapy działalności
Etap pierwszy
„JAN z DOMACHOWA”
Losy Jana Bzdęgi zrosły się na trwałe z Biskupizną, zakątkiem Wielkopolski położonym w obrębie Krobi i Domachowa. Teren ten, będąc w posiadaniu biskupów poznańskich od XIII aż po XIX wiek, zdołał wyodrębnić się od okolicznych osad. Uwłaszczeni na lepszych warunkach miejscowi chłopi z czasem utworzyli hermetyczny kulturowo i społecznie region. Ich „biskupie” biskupiańskie poczucie odrębności wiązało się częstokroć z odmiennymi zwyczajami, strojem, pieśniami, muzyką i tańcem. Jeszcze dziś biskupiańskie pochodzenie jest dla mieszkańców tych ziem nobilitacją, a termin „biskupizna” wiąże się z samymi zaletami takimi, jak przywiązanie do tradycji, niezwykle zakorzeniony lokalny patriotyzm, pracowitość, oszczędność, konsekwencja w realizowaniu zamierzeń. Widoczne jest to nadal wśród domostw i zagród Biskupizny. Biskupizna – Kraina dobrych ludzi
Jan Bzdęga przyjął zawołanie „Jan z Domachowa” jakby na dowód swego nierozerwalnego przymierza z Biskupizną. Można powiedzieć, że zaprzedał tej Ziemi swą duszę bezpowrotnie, a klimat Biskupizny służył mu najlepiej.
PRZYGODA z FOLKLOREM BISKUPIAŃSKIM
Jan z Domachowa Bzdęga rozpoczął swoją wielką przygodę z folklorem biskupiańskim w 1927 r., kiedy to nawiązał współpracę z dwoma poznańskimi czasopismami „Wielkopolaninem” i „Orędownikiem”. Zgromadzone materiały wykorzystywał podczas tworzenia scenariuszy widowisk folklorystycznych. W 1932 r. założył w Domachowie Kółko Regionalne, które dało początek Biskupiańskiemu Zespołowi Folklorystycznemu „In crudo”. Przy współpracy z prof. Łucjanem Kamieńskim z poznańskiej muzykologii doprowadził do pierwszych badań naukowych i nagrań fonograficznych muzyki biskupiańskiej. W 1936 r. Jan Bzdęga opracował i wydał drukiem monografię folkloru ziemi krobskiej pt. „Biskupianie”, wznowioną w 1992 r. nakładem Centralnego Ośrodka Metodyki Upowszechniania Kultury w Warszawie. Ta pięknie ilustrowana przez Wacława Boratyńskiego książka, zawierająca opis obrzędów i zwyczajów oraz zapis treści i muzyki biskupiańskich pieśni, jest źródłem badań folklorystycznych. Z inicjatywy i dzięki zabiegom Jana Bzdęgi zespół biskupiański z Domachowa prezentował się na estradach niemal całego kraju, nagrywał audycje dla Polskiego Radia oraz był przedmiotem zainteresowania etnomuzykologów z katedry muzykologii Uniwesytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W tym też okresie powstały trzy krótkometrażowe filmy dokumentujące „winiec biskupiański”, „śrendziny” i „wesele biskupiańskie”, nakręcone przez warszawskich filmowców A. Nowosielskiego i W. Babijczuka. W prasie pojawiły się liczne artykuły pióra Jana Bzdęgi traktujące o Biskupiźnie i ziemi gostyńskiej. Był to już tak znaczny i wielostronny dorobek, że można stwierdzić, iż Janem z Domachowa całkowicie zawładnęła pasja regionalisty.
Etap drugi
ŚLUB z JADWIGĄ ZIELIŃSKĄ
W 1934 r. Jan Bzdęga zawarł związek małżeński z nauczycielką, Jadwigą Zielińską. Dwa lata później małżonkowie zamieszkali w Poznaniu, rodzinnym mieście Jadwigi. Krótko potem na świat przyszły ich dzieci: Joanna Bożena i Jan Ludosław.
Kolejne etapy…
DZIAŁALNOŚĆ JANA BZDĘGI PODCZAS II WOJNY ŚWIATOWEJ
Wkrótce po wybuchu II wojny światowej jako żołnierz sił pomocniczych wyruszył na odsiecz stolicy. Dostał się do niewoli niemieckiej i został osadzony w obozie jenieckim w Stablack pod Królewcem. Tam w oparciu o zabrany ze sobą na wojnę egzemplarz „Biskupianie”, wspólnie z kolegą Alfonsem Kowalskim organizował wieczory oświatowe. Po zwolnieniu z niewoli wrócił do Poznania, gdzie zajął się przygotowywaniem patriotycznych i konspiracyjnych wieczorów. Wśród wielu imprez z tego okresu najbardziej wzruszające wspomnienie pozostawiła w pamięci uczestników wieczornica, zorganizowana wspólnie z etnografem Adamem Glapą w Grodzie Przemysła 6 lutego 1942 r. Poświęcono ją głównie folklorowi Biskupizny. Prywatne, pilnie strzeżone przez obstawę, mieszkanie państwa Jakubowskich przy ul. Poznańskiej 38 zapełniło się Biskupianami i Biskupiankami w pełnych, odświętnych strojach. Zagrały dudy, popłynęły śpiewki, a do „wiwatów”, „przodków” i „oberków” ruszyły pary taneczne. Dzięki temu przez chwilę zapomniano o krwawej hitlerowskiej okupacji. Całą imprezę sfilmował kamerą 8 mm St. Kusza z udziałem Adama Glapy. W 1945 r. Jan Bzdęga ponownie bił się o wyzwolenie, tym razem w stolicy Wielkopolski, gdzie został ranny.
JAN z DOMACHOWA BZDĘGA ORGANIZATOREM ŻYCIA KULTURALNEGO I OŚWIATOWEGO
Po zakończeniu II wojny światowej działał aktywnie na ziemiach odzyskanych, organizując życie kulturalne i oświatowe. W latach 1945-1948 był wizytatorem kursów dla analfabetów z ramienia kuratorium Okręgu Szkolnego w Zielonej Górze. Organizował Uniwersytety Ludowe w Lubelskiem i Zielonogórskiem. Pracował w różnych instytucjach, m.in. w Delegaturze Ministerstwa Oświaty, Wydziale Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, w Wojewódzkim Komitecie Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, w Powiatowym Domu Kultury w Zielonej Górze. W latach 1946-1950 organizował imprezy folklorystyczne na Dolnym Śląsku, a następnie w Przylepie k. Zielonej Góry stworzył ośrodek amatorskiego ruchu teatralnego, w którym inspiracje folklorem mógł już dogłębnie analizować z młodzieżą w formie warsztatów. W latach 1950-1967 dzięki jego zabiegom reaktywowane zostały liczne zespoły i kapele biskupiańskie, wydane zostały w „Tonpressie” pocztówki dźwiękowe z nagraniami muzyki biskupiańskiej, powstały kolejne filmy traktujące o folklorze ziemi krobskiej („Wesele w Starej Krobi” 1970). Przygotował wiele audycji radiowych i telewizyjnych na ten temat. Współdziałał przy powołaniu do życia Towarzystwa Miłośników Biskupizny w Krobi i Poznaniu. W końcu lat 60. osiadł u córki w Gdyni, skąd po dwudziestu czterech latach powrócił w rodzinne strony i zamieszkał w Grabonogu. W 1972 r. był obecny przy reaktywowaniu Biskupiańskiego Zespołu Folklorystycznego z Domachowa. Cztery lata później należał do grona założycieli Krobskiego Towarzystwa Kulturalnego. W 1979 r. w pracy zbiorowej „Dzieje ziemi gostyńskiej” ukazał się obszerny artykuł „Folklor biskupiański” autorstwa Jana Bzdęgi i jego żony Jadwigi. Podobnie rzecz się miała w przypadku monografii „Szkice z dziejów ziemi krobskiej” z 1986 r. Z kolei w 1992 r. wyszła spod pióra Jan Bzdęgi książka „Wesele biskupiańskie”, która jest zapisem słownym i muzycznym obrządków weselnych w regionie biskupiańskim. Interesująca to niezmiernie pozycja, nie tylko dla etnografów i muzykologów. Z jego inicjatywy i przy wsparciu finansowym wydano ponadto drukiem kilka pozycji książkowych i numerów lokalnych czasopism, m.in. „Przyjaciela Ludu”, traktujących o ziemi gostyńskiej i ludziach z nią związanych.
Znaczenie postaci
ZA SERCE DLA KULTURY
Jan Bzdęga starał się również dokumentować dorobek innych. Przykładem tego są wystawy i publikacje poświęcone Wacławowi Boratyńskiemu czy Władysławowi Kołomockiemu, malarzom i rysownikom tworzącym na Biskupiźnie. Za swoje osiągnięcia na niwie kultury Jan Bzdęga został odznaczony m.in.: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym Krzyżem Zasługi, w 1995 r. Nagrodą Polcul Foundation z Australii, Nagrodą im. Oskara Kolberga, w 1988 r. jako pierwszemu radni grodu nad Kanią przyznali Laur Gostynia, ponownie 1997 r., prestiżowym wyróżnieniem Leszczyńskiego Towarzystwa Kulturalnego – Odznaką „Za serce dla Kultury”. Ponadto w roku 1979 otrzymał Dyplom Honorowy Ministra Kultury i Sztuki, a rok później Nagrodę na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą za działalność na rzecz folkloru. Jan Bzdęga był wieloletnim działaczem ruchu ludowego. Należał do grona założycieli Fundacji „Sąsiedzi Sąsiadom” w Krobi, której statutowym zadaniem jest organizowanie przeglądów twórczości osób niepełnosprawnych. Był honorowym członkiem Gostyńskiego Towarzystwa Kulturalnego. Lista nagród i wyróżnień jest bardzo długa. Wytrwale i z pieczołowitością popularyzował folklor biskupiański. Fakt, że Biskupizna stała się dziś najatrakcyjniejszym z punktu widzenia folkloru regionem Wielkopolski jest w znacznym stopniu zasługą Jan z Domachowa Bzdęgi. Gdziekolwiek bywał, tam cząstkę swej duszy (myśli, serca i funduszy) zostawił. Jego dorobek to ogrom zdobytych i utrwalonych materiałów w zakresie folkloru biskupiańskiego – niewyczerpalne źródło dla badań znawców obrzędów, zwyczajów, muzyki, stroju i tańca ludowego. Biskupiański hymn „Pługu, mój pługu” pomaga często przypomnieć o ojczyźnie grupom Polaków rozrzuconym po całym świecie i stopniowo wchłanianym przez lokalne środowiska. W Zespole Szkoły Podstawowej i Gimnazjum im. Ziemi Biskupiańskiej w Starej Krobi stara.krobia.pl/ działa Zespół Instrumentalno- Taneczny „Młodzi Biskupianie”, który kultywuje tradycje swoich przodków Biskupian. biskupizna.pl/. kronikawsistarakrobia. Z kolei Gminne Centrum Kultury i Rekreacji w Krobi nosi imię Jana z Domachowa Bzdęgi.