Oskar Peda

ur. 26 października 1895
zm. 1965
Zespół Szkół w Choczu

Zdjęć: 10
Filmów: 10
Nagrań: 10
Dokumentów: 10

Pochodzenie

Oskar Peda był z pochodzenia Niemcem wyznania ewangelickiego. Posiadał polskie obywatelstwo. Jego przodkowie osiedlili się we wsi Kwileń w II połowie XVIII w. Z biegiem czasu ulegli spolonizowaniu. Oskar Eryk Peda urodził się w Kwileniu. Data jego urodzin jest dwojaka. Wg wiedzy żyjącego jeszcze syna Ryszarda – ojciec urodził się 26 października 1893 r. Wg dokumentów znajdujących się w Archiwum Państwowym w Kaliszu – 26 października 1895 r. W dokumentach archiwalnych znajduje się dokumentacja dotycząca zmian w nazwisku z Pyde na Pyda. Dopiero postanowieniem sądu z grudnia 1966 r. nazwisko to zalegalizowano jako Peda. Jest to jeden z wielu przykładów świadczących o polonizacji tego rodu. Rodzicami Oskara byli August Pyde (ur. w Kwileniu, 18 listopada 1851 r.) i Augusta z domu Stencel (ur. 4 września 1856 r. w Kwileniu).Pochodził z rodziny wielodzietnej, miał cztery siostry i trzech braci. Rodzice byli właścicielami młyna wodnego i dużego gospodarstwa rolnego. Mieszkał z rodzicami i rodzeństwem w okazałym domu, przez miejscową ludność nazywanym „pałacykiem”.

Szkoła

Wiedzę w zakresie szkoły powszechnej pobierał w domu ze względu na to, że musiałby uczęszczać w Choczu do szkoły rosyjskiej. Później ukończył Szkołę Rolniczą w Poznaniu.

Małżeństwo i majątek

W 1925 r. ożenił się z Heleną z domu Małych, nauczycielką z Kalisza. Mieli dwóch synów: Eryka – Stefana i Ryszarda – Aleksandra, żyjącego do dziś w Wałbrzychu. Oskar Peda był właścicielem 42- hektarowego gospodarstwa rolnego, młyna wodno–parowego, cegielni i tartaku. W swoim majątku zatrudniał mieszkańców Kwilenia i Chocza. Utrzymywał dobre stosunki z o.o. franciszkanami z Chocza. Wspomagał ich materialnie. Dawał paszę do zwierząt, krowy cielne zamieniał im na mleczne. Finansowo wspierał ich działalność misyjną. W dużej mierze przyczynił się do pobudowania dużej i pięknej groty maryjnej na dziedzińcu klasztornym w Choczu.

Okupacja

W czasie okupacji ocalił wiele istnień ludzkich od śmierci. Ponieważ jego status ekonomiczny pozwalał mu na wręczanie najróżniejszych podarunków Niemcom, nie doszło do wywiezienia wielu osób do obozów koncentracyjnych i na przymusowe roboty do Niemiec. Wiele takich ludzi zatrudniał dodatkowo w swoim majątku. Np. zakonnik Aureliusz Jańczak pracował jako ogrodnik. Osobom przebywającym na tzw. „einzatzu”, czyli kopaniu rowów przeciwczołgowych w okolicach miasteczka Warta i rzeki Warty posyłał mąkę i ziemniaki. Kiedy w 1940 r. Niemcy zamknęli klasztor w Choczu wówczas tutejszych zakonników wyposażył w ubrania cywilne, na drogę dał prowiant i kazał potajemnie zawieźć ich na stację kolejową do Kowalewa. Pozwalał na większy przemiał zboża w swoim młynie, niż podana ilość na kartkach wydanych przez okupanta. Odpowiedzialnym za tego rodzaju pomoc mieszkańcom sąsiednich z gmin z Czermina i Szymanowic uczynił pana Franciszka Jangasa, kierownika szkoły w Kwileniu w czasach przedwojennych. Zatrudnił go w swoim młynie, gdyż i jemu groził mu wywóz do obozu koncentracyjnego za prowadzoną działalność patriotyczną przed wojną.

Pod koniec wojny Oskar Peda został zmuszony do podpisania volkslisty. Uczynił to wraz z żoną w celu uchronienia starszego syna Eryka przed wcieleniem go do Wermachtu, co wcale nie wpłynęło na zmianę jego stosunku do Polaków. Wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej znienawidził Niemców. Tymczasem syn Eryk już działał w partyzantce. Tam również dostarczana była pomoc żywnościowa za przyzwoleniem Oskara Pedy.

Po II wojnie światowej

Krótko po zakończeniu II wojny światowej kilku mieszkańców Chocza oskarżyło rodzinę Pedów o zdradę Polski. Wśród nich był ten, którego Oskar Peda wybawił od obozu koncentracyjnego. Wówczas pozbawiono Pedów polskiego obywatelstwa polskiego, upaństwowiono część majątku i pozbawiono ich domu, w którym wychowało się kilka pokoleń tego rodu. W 1946 r. Sąd Grodzki w Kaliszu uwzględnił wniosek Oskara Pedy o rehabilitację z jednoczesnym orzeczeniem przepadku majątku z wyjątkiem młyna i gospodarstwa rolnego. Treści orzeczenia sądu w sprawie majątku nie przyjął pan Peda.

Losy Pedy po opuszczeniu gminy Chocz

Przez dwa lata pracował on w swoim młynie jako kierownik, mieszkając z żoną i synem Ryszardem w domu swojego pracownika. Wkrótce cały majątek został upaństwowiony i jego właścicielem stał się Skarb Państwa. Wiosną 1948 r. Pedowie przeprowadzili się na Ziemie Odzyskane, do Karnic koło Stargardu Szczecińskiego. Do 1956 r. Oskar Peda był tam kierownikiem tartaku. W latach 1956 -1962 pracował jako kierownik Państwowego Gospodarstwa Rolnego w Karnicach. Stamtąd w 1962 r. odszedł na emeryturę. Zamieszkał wraz z żoną u syna Ryszarda w Wałbrzychu.

Schyłek życia

Zmarł w 1965 r. Nie wierzył w trwałość przynależności Ziem Zachodnich do Polski, dlatego chciał być pochowany na ziemiach rdzennie polskich. Został pochowany na cmentarzu ewangelickim w Kaliszu, w grobowcu rodzinnym swojej żony Heleny.

Źródła:

Zobacz też:

  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >