Pochodzenie i dzieciństwo
Jan Kotlarek urodził się w 1915 roku w Hambornie w Niemczech. Siedem pierwszych lat swojego życia spędził w Polsce pod opieką ciotki.W 1922 roku razem z rodzicami wrócił do Niemiec.Miał brata i siostrę Bertę.
Edukacja
Jako siedmioletni chłopiec rozpoczął naukę w szkole niemieckiej. Później razem z rodzicami wrócił do Polski i rozpoczął naukę w Seminarium Pedagogicznym w Rogoźnie.
Gaj Mały
W wieku 21 lat jako młody nauczyciel podjął pracę w Krosinie,następnie zangażował się w pracę z młodzieżą w Obornikach,Obrzycku i we Wronkach. W 1938 roku pracował w Bielszowicach, aż w końcu w 1945 roku podjął pracę w Gaju Małym, gdzie osiadł na stałe i jako kierownik szkoły wytrwał aż do emerytury.
Żabikowo
W roku 1944 za sprawą swojego kolegi,który podczas przesłuchania niemieckich okupantów wspomniał jego nazwisko,Jan Kotlarek trafił do obozu w Żabikowie. O swoim pobycie tam mówił niechętnie i mało,nawet najbliższej rodzinie i przyjaciołom oświadczył, że to mało istotny incydent w jego życiu.Tam właśnie współwięzień Leon naszkicował jego portret i zadedykował „Cierpliwemu”. Można go obejrzeć w muzeum.
Znaczenie postaci
Każdy stary mieszkaniec Gaju Małego,kto usłyszał nazwisko Jana Kotlarka wiedział o kogo chodzi i miał wiele do powiedzenia na jego temat.Przede wszystkim wspomnień ze szkoły,młodości, zabawnych zdarzeń dotyczących sportu czy sztuki. Ten energiczny człowiek dużo zrobił dla naszej wsi. Rozbudował szkołę, zachęcał uczniów do pracy nad sobą,i jako człowiek bardzo wymagający przede wszystkim od siebie i innych wpajał młodym ludziom dyscyplinę oraz zangażowanie się w pracę.Był surowy ale zawsze sprawiedliwy,lubiany przez uczniów, ale wymagający. Jan Kotlarek uczył języka polskiego,rysunku i śpiewu.W każdej z tych dziedzin był perfekcyjny.Miał bardzo dobry słuch,świetnie grał na skrzypcach. Czasami niektórym niegrzecznym uczniom groził smyczkiem i nie rozumiał tych, którzy nie mieli słuchu. Jan Kotlarek malował też wiele pięknych obrazów,więc można powiedzieć,że sztuka nie była mu obca.Do dziś w wielu domach mieszkańców Gaju Małego na ścianach wiszą jego obrazy.Ten niezwykły człowiek założył też w naszej wsi chór i grupę folklorystyczną,ponieważ jak powszechnie było wiadomo uwielbiał nie tylko śpiewać,ale też tańczyć.Mieszkańcy wspominają go jako świetnego tancerza. Jan Kotlarek interesował się też sportem i uchodził za wiernego kibica piłki nożnej.Zachęcał swoich uczniów do masowego uprawiania tej dyscypliny,gdyż uważał, że to dobry sposób spędzania czasu wolnego.Zawsze wiernie kibicował wychowankom, ale gdy coś nie wychodziło,lub drużyna przegrywała potrafił wziąć sprawy w swoje ręce i samemu stanąć ” na bramce”. „Jesteśmy bardzo wdzięczni Janowi Kotlarkowi i zawsze będziemy miło go wspominać”- tak mówią wychowankowie Jana Kotlarka, którzy dziś są naszymi dziadkami. Naprawdę musiał być niezwykły.