Powrót Encyklopedia Wielkopolan „Gdy te małe choinki tak podrosną, że pomnik ten zakryją swoim wzrostem, to wt...”

Franciszek Łakiński

ur. 10 marca 1767
zm. 04 czerwca 1845
Szkoła Podstawowa im. Ks. Jakuba Wujka w Siennie

Drzewo genealogiczne Franciszka Łakińskiego
Hymn Szkoły Podstawowej im. Franciszka Łakińskiego w Łaziskach
Legendy związane z Franciszkiem Łakińskim
Tablica z grobowca Łakińskiego z napisem w języku niemieckim
Zdjęć: 31
Filmów: 5
Nagrań: 5
Dokumentów: 9

Pochodzenie

Franciszek Jerzy Łakiński urodził się 10 marca 1767 roku w Szczerbinie pod Łobżenicą (powiat pilski) jako syn Wojciecha, właściciela dóbr Szczerbin i Wyrza pod Mroczą oraz Zofii z Grabowskich z Grylewa koło Wągrowca. Jak wynika z jego testamentu (złożonego w wągrowieckim sądzie grodzkim), miał on dwie siostry – Anielę, która wyszła za Kwiatkowskiego (podstarościego w Kamieniu) i Rachelę, która wyszła za Pawłowskiego; obie w 1814 roku były już wdowami. Franciszek pochodził ze szlacheckiego rodu pieczętującego się herbem Pelikan.

Dzieciństwo

10 marca 1767 roku został ochrzczony w kościele w Gromadnie (sakramentu udzielił franciszkanin obserwant Mikołaj Cemeński). Na rodziców chrzestnych małego Franciszka wybrani zostali Kazimierz z Małyszyna Raczyński (3 lata później właściciel Rogalina, a 4 lata później starosta generalny Wielkopolski), Katarzyna z Raczyńskich Radolińska – żona Józefa Radolińskiego, właściciela majątkowego klucza łobżenickiego, kuzynka Kazimierza Raczyńskiego, późniejsza właścicielka pałacu w Siernikach, Katarzyna z Grabowskich Wałdowska, siostra matki Franciszka, Zofii z domu Grabowskiej i jej brat Stanisław de Getzendorf Grabowski, dziedzic Grylewa koło Wągrowca.

O dzieciństwie Łakińskiego wiemy niewiele. Wyglądało prawdopodobnie tak samo jak innych dzieci szlacheckich w tej epoce – spędzone w rodzinnym dworku, wśród prac gospodarskich, polowań, spotkań rodzinnych, politykowania. Komunię Świętą przyjął w kościele w Górce Klasztornej.

Edukacja

Nie zachowały się żadne dane na temat edukacji Franciszka Łakińskiego. Wiemy, że został przez rodziców przeznaczony do służby wojskowej, więc zapewne był kształcony w tym kierunku.

Kariera wojskowa

Służba w wojsku pruskim

Franciszek Łakiński urodził się krótko przed pierwszym rozbiorem Polski (1772), po którym część Wielkopolski zwana Krajną została przejęta przez Prusy. Łakińscy stali się pruskimi poddanymi, a Franz George von Lakinski w wieku 23 lat został oficerem zaborczej armii. W latach 1790-1807 (pokój w Tylży) służył w armii pruskiej jako oficer i zdobył tam odznaczenia: Złoty i Żelazny Krzyż.

Służba w wojsku napoleońskim

Po pokoju w Tylży obwód nadnotecki (w tym Szczerbin) przeszedł z powrotem pod panowanie Polski (został włączony do Księstwa Warszawskiego). Wtedy to Łakiński – jako poddany polski – wstąpił do wojska polskiego walczącego u boku Napoleona. Zasilił szeregi 6. Pułku Ułanów Księstwa Warszawskiego, tworzonego z żołnierzy służących wcześniej w armii pruskiej. W latach 1808-1814 służył w tej jednostce w randze rotmistrza. Za wierną służbę otrzymał order Virtuti Militari i francuską Legię Honorową.

W kampanii napoleońskiej brał m.in. udział w wojnie polsko-austriackiej. 13 lipca 1809 roku walczył pod krakowskimi Słomnikami – w starciu z armią austriacką wziął udział jako kapitan – rotmistrz, dowódca szwadronu, pod wodzą księcia Józefa Poniatowskiego. Dwa dni po starciu Łakińskiego wojsko polskie wypędziło Austriaków z Krakowa, a książę Poniatowski triumfalnie wjechał do tego miasta. Wydarzenie to rozpoczęło proces przyłączenia dawnej polskiej stolicy do Księstwa Warszawskiego, repolonizacji Uniwersytetu Jagiellońskiego i przywrócenia języka polskiego w urzędach i sądownictwie. Poniatowskiemu krakowiacy wyrazili za to swą wdzięczność, uroczyście chowając go na Wawelu po tragicznej śmierci pod Lipskiem.

Dla Franciszka Łakińskiego był to dopiero początek służby w 6. Pułku. Wywiązywał się z niej doskonale, o czym świadczą przyznawane mu ordery Virtuti Militari różnych klas. Odznaczony został również, co bardzo sobie cenił, orderem francuskiej Legii Honorowej. Niestety, nie wiadomo kiedy i za co go otrzymał, ale być może za wyróżniającą się postawę w bitwie pod Ostrownem nad Dźwiną. Bitwa ta była pierwszym wielkim starciem w kampanii rosyjskiej, w którym Napoleon Bonaparte osobiście pojawił się na polu walki. Z listu spisanego trzy dni po pierwszym dniu bitwy, stoczonej 25 lipca 1812 roku, wiemy, że dwa polskie pułki jazdy: 6., w którym służył Franciszek Łakiński oraz 8., wykazały się wielkim męstwem, dzielnością i doskonałą sprawnością taktyczną. Kiedy niepostrzeżenie na skrzydle polskiej brygady generała Józefa Niemojewskiego i straży przedniej (tzw. awangardy) głównej grupy wojsk francuskich marszałka Joachima Murata pojawili się rosyjscy dragoni, reakcja polskiej jazdy była natychmiastowa. Na okrzyk J. Murata: „En avant, braves Polonaises!” (Naprzód, odważni Polacy!) kawalerzyści błyskawicznie zmienili front i z okrzykiem „Niech żyje cesarz!”, „Niech żyje król!” rzucili się na nieprzyjaciela. Pułk dragonów rosyjskich, zamiast samemu przeprowadzić szarżę, zaskoczony przez Polaków, został całkowicie rozbity i stracił swoją wartość bojową. Po tej bitwie pochwał nie szczędzono całemu 6. Pułkowi, ale wśród wyróżniających się postaci odnotowano również Franciszka Łakińskiego.

Jak widać, rotmistrz walczył dzielnie o niepodległą Polskę, a jest to tylko jedna z rzeczy, za które powinniśmy go szanować.

W wojsku napoleońskim walczył aż do końca – do upadku cesarza w 1814 roku.

Gospodarowanie w szlacheckim majątku

Szczerbin

Gdy zakończyły się działania wojenne, wystąpił z wojska, powrócił do rodzinnego majątku w Szczerbinie i rozpoczął gospodarowanie w ojczystych dobrach. Własność tę tworzyły czterołanowa wieś z karczmą i kuźnią oraz sześciołanowy folwark, należące do parafii Gromadno. Po matce Łakiński odziedziczył natomiast Wyrzę, dziewięciołanowy majątek, podobnie jak szczerbiński z folwarkiem, karczmą i kuźnią. Na nim gospodarzył jeszcze w 1808 roku razem ze swoimi siostrami Anielą i Rachelą. W tym samym roku rozpoczął też swoją służbę w wojsku, którą zakończył w 1814. Kiedy jednak powrócił w rodzinne strony, zastał majątek w Wyrzy poważnie zaniedbany. Dlatego jeszcze tego samego roku postanowił go sprzedać za 30 tysięcy talarów Friedrichowi Ferdinandowi von Lehmannowi.

Wągrowiec

W 1830 roku Franciszek Łakiński sprzedał swój rodzinny majątek w Szczerbinie i nabył domy i ziemię w Wągrowcu. Pieniądze, które otrzymał ze sprzedaży swojego gospodarstwa, stanowiły kapitał na budowę szpitala w Wągrowcu.

W Wągrowcu nabył na własność masywny dom wraz ze stajniami i ogrodem za domem oraz parcelę roli na Smolarach nr 17 (dziś ul. Poznańska 4). 30 marca 1836 roku kupił okazały budynek nr 51 przy rynku wraz ze stajniami, ogrodem i dwie parcele roli od Bernarda Jankowskiego. Od tego samego właściciela tego samego dnia kupił łąkę zwaną Pastewnik nad strumykiem Brody i ogród położony za wągrowiecką Farą.

W okresie gospodarowania w swoich majątkach Łakiński ożenił się. Żoną jego została Teresa ze Stupeckich, I voto Grabowska, związana z rodziną matki Franciszka – Grabowskimi z Grylewa (była drugą żoną brata Zofii – Stanisława de Getzendorf Grabowskiego). Z małżeństwa tego rotmistrz nie miał dzieci. Żona zmarła w 1836 roku w wieku 62 lat. Z jej testamentu wynika, że pod koniec życia małżonkowie pozostawali w separacji.

Do śmierci Franciszek Łakiński mieszkał i gospodarował w Wągrowcu i okolicznych wsiach. Zmarł w Wągrowcu 4 czerwca 1845 roku.

Znaczenie postaci dla jej współczesnych i potomnych

Franciszek Łakiński zasłużył się dla współczesnych i pozostał w pamięci potomnych jako patriota i filantrop. Dzielnie walczył o niepodległość Polski na wojennych polach bitew. Majątek swój przeznaczył natomiast w sporej części na cele charytatywne – wsparł budowę szpitala i sierocińca w Wągrowcu, przeznaczył fundusze na obuwie i książki dla biednych dzieci oraz posagi dla panien służących.

Oryginalny grobowiec rotmistrza i związana z nim przepowiednia o odzyskaniu niepodległości, w latach niewoli potrzymywały patriotyczne nastroje wągrowczan. Obecnie miejsce pochówku Łakińskiego stanowi atrakcję turystyczną i jest jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc związanych z Wągrowcem.

Testament

Z testamentu spisanego przez niego w Wągrowcu dnia 22 grudnia 1837 roku dowiadujemy się, że pozostawił ogółem 16 750 talarów, i że nie ma żadnych spadkobierców, ani też długów. Bardzo sowicie obdarzył swego wiernego sługę Michała Wojciechowskiego, któremu testamentem przekazuje domy w Wągrowcu wraz z wszystkim, co do nich należy, ale nakłada zobowiązanie, że na gruncie Smolary będzie utrzymywał 9 par szlachetnych – nie zwyczajnych – gołębi. Dalej przekazuje temuż Wojciechowskiemu w domu Smolary 17 wszystkie meble, ubiory, bieliznę, pościele, łóżka, materace, srebro, konie, wozy, z wyjątkiem książek, wielkiego kurantowego zegara i innych ozdobnych przedmiotów przekazanych landratowi baronowi von der Recke, którego mianował wykonawcą swojego testamentu.

Oprócz tego zapisał Michałowi Wojciechowskiemu 300 talarów oraz jego córkom: Annie z Wojciechowskich Lipińskiej 75 talarów, Mariannie z Wojciechowskich Głowińskiej 75 talarów i niezamężnej Michalinie 100 talarów. Pannie Józefie Ziółkowskiej, córce ówczesnego burmistrza Ziółkowskiego przeznaczył 100 talarów na wyprawę, a żonie doktora Kohlera Klementynie 400 talarów.

Następnie przekazał procent od 6000 talarów dla 6 par małżeńskich, które w dniu 4 października (data jego imienin), wstąpią w związek małżeński. Każda z tych dziewczyn otrzymywała w dniu ślubu 150 marek, jeżeli przynajmniej 4 lata pracowała w Wągrowcu jako służąca i zachowywała się moralnie. Zwyczaj ten przetrwał przez cały okres niewoli. Kontynuowany był w okresie międzywojennym, kiedy to posag pannom młodym wypłacano w złotych polskich. Procent od 500 talarów przeznaczył na polepszenie bytu chorych w szpitalu, na obuwie dla biednych dzieci oraz na potrzeby sierot z powiatu bez względu na wyznanie.

Kapitał 900 talarów Łakiński przeznaczył na pomnik – grobowiec dla siebie, 200 talarów na egzotyczne krzewy, kwiaty i róże wokół grobowca, 500 talarów na pogrzeb swój i dla biednych miasta w dniu pogrzebu. Życzył sobie również, żeby pogrzeb jego odbył się według obrządku kościoła katolickiego, skromnie, bez przepychu i wystawności. Dla dozorcy monumentu, którym miał być zawsze inwalida wojsk artyleryjskich, wybudował domek, stajenkę i studnię oraz zakupił niewielką działkę rolną.

Testament ten był wystawiony w Wągrowcu dnia 22 grudnia 1837 roku z pieczęcią i podpisem Łakińskiego. Do tego dokumentu dołączony był przypis z dnia 31 maja 1845 roku, a więc sporządzony na cztery dni przed śmiercią. Czytamy w nim, że z powiększonego swojego majątku 1000 talarów ofiarowuje wykonawcy swego testamentu, landratowi wągrowieckiemu von der Recke oraz 500 talarów jego córce Helenie, której był ojcem chrzestnym. Z tego przypisu dowiadujemy się również, że Franciszek Łakiński swój testament wraz z rysunkami pomnika na zewnątrz i wewnątrz własnoręcznie wykonanymi złożył w wągrowieckim sądzie. Dokument ten został przypieczętowany rodowym herbem Pelikan.

Piramida, którą rotmistrz sam zaprojektował, ma około 6 metrów wysokości i zbudowana została z ociosanych w sześcian kamieni polnych. Przy niej znajdują się czworoboczne, wysokie na 2 metry filary, na których umieszczone były orły pruskie. Na płycie zawieszonej na drzwiach do grobowca widniał napis w języku niemieckim: „Franciszek Łakiński Rotmistrz Wojsk Polskich w latach 1808 – 1814, urodził się 10 marca 1767, umarł 4 czerwca 1845”. Pod napisem był wieniec laurowy oraz, zgodnie z wolą zmarłego, podobizny orderów wojskowych: Virtuti Militari, Złotego i Żelaznego Krzyża i Francuskiej Legii Honorowej. Z góry, ku napisowi kierowały się dwie przewrócone pochodnie, pod nimi artystycznego dopełnienia dodawały dwie połowy złamanej szabli (znak, że zmarł ostatni z rodu).

Wykonanie tego pomnika Łakiński polecił landratowi von der Recke, za co mu podarował rozmaite pamiątki ze swoich zbiorów. W piramidzie spoczywają zwłoki rotmistrza. Trumna, według jego życzenia, została zawieszona na dwóch łańcuchach. Po wybuchu Powstania Wielkopolskiego tablica z napisem została zdjęta, a orły zniszczone. Obecnie na grobowcu znajduje się tablica z napisem w języku polskim.

Blisko piramidy, na najwyższym szczycie pagórka, znajduje się także niezwykła budowla, wysoka na 4 metry barokowa kolumna, bez napisu. Stała ona już tam za życia Łakińskiego, na co wskazuje zapisek w jego testamencie, w którym zaznacza, że „wybrał sobie na miejsce wiecznego spoczynku wzgórze na lewo, przy drodze wiodącej do Łazisk, na którym stary, murowany filar stoi”. Ustne podanie mówi, iż to tam miał być pochowany koń Łakińskiego – Pielgrzym. Inni podawali, że budowla ta kryje szczątki polskich bohaterów, „którzy w obronie świętej ziemi Ojców tu polegli”. Obecne badania dowodzą, że jest to kolumna graniczna wybudowana na wzgórzu jeszcze przed grobowcem rotmistrza.

Rotmistrz Franciszek Łakiński miał do swych przyjaciół i znajomych powiedzieć te słowa: „Gdy te małe choinki tak podrosną, że pomnik ten zakryją swoim wzrostem, to wtedy zmartwychwstanie Polska!” Rzeczywistość potwierdziła te słowa.

Patron Szkoły Podstawowej w Łaziskach

Franciszek Łakiński od 2005 roku jest patronem Szkoły Podstawowej w Łaziskach w gminie Wągrowiec. Corocznie 4 października (w dzień imienin Łakińskiego) społeczność szkoły obchodzi Dzień Patrona. Uroczystości odbywają się w Lasku Łakińskiego, przy grobowcu rotmistrza. Z Laskiem Łakińskiego wiąże się kilka lokalnych legend i anegdot.

Źródła

1. P. Paliński, „Powiat wągrowiecki pod względem geograficzno – statystyczno – topograficzno – historycznym”, Wągrowiec 1932;

2. G. Patro, „Wągrowiec – zarys dziejów”, Warszawa 1982;

3. „Dzieje Wągrowca”, red. E. Makowski, Poznań 1994;

4. G. Patro, „Legendy i opowiadania w powiecie wągrowieckim”, Wągrowiec 2008;

5. G. Patro, „Materiały do dziejów powiatu wągrowieckiego”, cz. III, Wągrowiec 2002;

6. R. Pożak, „Franciszek Łakiński – zagadkowy napoleończyk z wągrowieckiej piramidy”, w: „Głos Wągrowiecki”, nr 10 (990), z dn. 7.03. 2012;

http://www.gloswagrowiecki.pl/artykuly/historia/2978-franciszek-akiski-zagadkowy-napoleoczyk-z-wgrowieckiej-piramidy.html

7. M. Krzepkowski, M. Moeglich, „Zabytek w cieniu piramidy”, w: „Głos Wagrowiecki”, nr 11 (991), z dn. 14.03.2012;

http://www.gloswagrowiecki.pl/artykuly/historia/3007-zabytek-w-cieniu-piramidy.html

8. M. Krzepkowski, M. Moeglich, „W cieniu piramidy”;

http://www.opatowka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=180:akiski-piramida-grobowiec-wagrowiec-ko&catid=65:artykuy&Itemid=63

9. „Piramida i duch rotmistrza Łakińskiego”;

http://pulk12.pl/index.php/epoka/cesarskim-sladem/polska/154-piramida-i-duch-rotmistrza-lakinskiego

10. Wywiad z p. Marcinem Moeglichem, historykiem Muzeum Regionalnego w Wągrowcu;

11. Wywiad z p. Renatą Brząkowską i uczniami Szkoły Podstawowej im. Franciszka Łakińskiego w Łaziskach.

Kalendarium:

  • 1790 ― służba w armii pruski...
  • 1808 ― służba w armii Księst...
  • 1809 ― udział w bitwie z Aus...
  • 1812 ― udział w bitwie z Ros...
  • 1830 ― sprzedaż majątku w Sz...
  • 1837 ― spisanie testamentu

Źródła:

Cytaty:

  • „Gdy te małe choinki ta...”

Zobacz też:

  • > germanizacja na z...
  • > rozbiory Polski
  • > miejsce, gdzie zn...
  • >
  • >
  • >
  • >
  • >