Powrót Encyklopedia Wielkopolan „Będąc podczas i po zakończeniu wojny w Niemczech – miałam do wyboru: wyjazd d...”

Halina Oleksiak

ur. 24 lutego 1912
zm.
Zespół Szkolno-Przedszkolny im. Romualda Traugutta w Grzymiszewie

Ksiega Tuliszkowa – wklejka
Księga Tuliszkowa, strona tytułowa
Księga Tuliszkowa – podziękowania
Zdjęć: 17
Dokumentów: 3

Dzieciństwo i młodość

Halina Walentyna Oleksiak urodziła się w 24 lutego 1912 roku w Dobrosołowie koło Kleczewa. Miała pięcioro rodzeństwa: siostrę i czterech braci. Jej matka,Wiktoria, z domu Gzyms, pochodziła z Półwioska koło Ślesina i była córką spolszczonego niemieckiego kolonisty. Ojciec, Szczepan, był organistą, organizatorem i pierwszym dyrygentem chóru w Tuliszkowie. Pracował m.in. w Dobrosołowie, Licheniu Starym, Tuliszkowie.
Przed wojną dwa lata uczyła się w Prywatnym Żeńskim Seminarium Nauczycielskim im. Juliusza Słowackiego w Poznaniu, później kontynuowała naukę w Państwowym Seminarium Nauczycielskim im. Królowej Jadwigi w Inowrocławiu.
Lata międzywojenne to okres kryzysu ekonomicznego i dlatego pani Halina nie mogła znaleźć zatrudnienia w szkole. W tym czasie podjęła pracę guwernantki, czyli domowej nauczycielki w majątku państwa Durskich w Głuchowie pod Poznaniem. Opiekowała się ich córka i uczyła ją. Potem, przez rok, przed wybuchem wojny była katechetką.
W czasie II wojny, a dokładnie w 1942 roku, gdy odwiedzała swoją przyjaciółkę w Warszawie została zatrzymana przez hitlerowców w czasie tzw. łapanki. Została wywieziona na przymusowe roboty do Niemiec. Przydzielono ją do pracy w jednym z gospodarstw rolnych, gdzie musiała ciężko pracować fizycznie z robotnikami z innych krajów europejskich podbitych przez nazistów, m.in. z Belgami i Ukraińcami.
W trakcie tego przymusowego pobytu w Niemczech przekonała się, że ludzie z Tuliszkowa są wszędzie. Z bolącym zębem znalazła się w gabinecie dentysty w pobliskim miasteczku. I nagle usłyszała głos: „Pani Halino, to kiedy wracamy do Tuliszkowa?” Zbieg okoliczności sprawił, że w czasie wizyty u dentysty spotkała mężczyznę z Tuliszkowa wywiezionego, tak jak ona, i przebywającego w sąsiedniej wsi.
Po wyzwoleniu w 1945 roku znalazła się w amerykańskiej strefie okupacyjnej i trafiła do obozu przejściowego. Tam przez 9 miesięcy czekała na powrót do Tuliszkowa. W obozie przejściowym dla ludności cywilnej w Burgdorf poznała swego męża – Stanisława Oleksiaka. Stanisław Oleksiak był powstańcem warszawskim, który po klęsce powstania dostał się do niewoli jako jeniec wojenny. Po wyzwoleniu przez Amerykanów trafił do tego samego obozu dla uchodźców, w którym była Pani Halina.

Czasy po II wojnie światowej.

Po zakończeniu wojny oboje wrócili do Tuliszkowa. Ślub Haliny Walentyny Wesołowskiej i Stanisława Oleksiaka odbył się w Tuliszkowie, 8 maja 1947 roku.
W roku szkolnym 1946/47 pani Halina Oleksiak podjęła pracę w Szkole Podstawowej w Tuliszkowie. Uczyła przede wszystkim historii i geografii. Organizowała szkolne i pozaszkolne życie mieszkańców Tuliszkowa. Odżył w niej zapał i zamiłowanie do teatru. Już po dwóch miesiącach od momentu rozpoczęcia przez nią pracy odbyło się pierwsze przedstawienie, przygotowane na zakończenie roku szkolnego. Później było tych przedstawień około 40. Aktorami byli zarówno uczniowie, jak i dorośli uczestnicy zorganizowanego przez nią kursu teatralnego. Przygotowywano nie tylko apele okolicznościowe, ale wystawiano również utwory sceniczne np. „Igraszki z diabłem”, „Gwałtu, co się dzieje”.
Oprócz tego pani Oleksiak prowadziła chór szkolny, kółko krajoznawczo – turystyczne, harcerstwo, harcerski zespół muzyczny. Założyła dwa zespoły taneczne: starszych i młodszych oraz zespół teatralny Apele, przedstawienia, inscenizacje baśni przygotowane przez uczniów pod jej kierunkiem wystawiane były nie tylko w szkole, ale także prezentowane społeczności lokalnej.
Lubiła chodzić na spacery. Często jak wspomina jej córka były to spacery „zawodowe”. Odwiedzała wówczas domy swoich uczniów i sprawdzała, dlaczego dziecko się nie uczy, czy nie ma warunków, czy może jest jakiś inny powód… Lubiła też zwyczajne spacery, nie „zawodowe”. Świetnie orientowała się w świecie przyrody; znała doskonale nazwy krzewów, drzew, kwiatów.
Pani Halina była także uzdolniona muzycznie. Grała na fortepianie, skrzypcach, gitarze.
Lubiła czytać, interesowała się historią Tuliszkowa, docierała do nieznanych fatów, odwiedzała archiwa. Efektem jej pracy jest „Księga Tuliszkowa”. Księga ta, spisana na maszynie, zawiera opis historii miasteczka od „czasów najdawniejszych” – jak pisze autorka we wstępie, czyli od przełomu wieku X-XI do roku 1966. Znajdziemy tu legendę związaną z miasteczkiem, średniowieczne historie, renesansowych bohaterów, m.in Mikołaja z Tuliszkowa, czasy zaborów i powstania styczniowego. Szczególne miejsce poświęca autorka tym mieszkańcom Tuliszkowa i okolic, którzy wzięli udział w powstaniu styczniowym. Szczegółowo opisuje wojenne i powojenne losy mieszkańców, podaje dane statystyczne. Księga Tuliszkowa” kończy się na roku 1966.
Organizowała również dalsze wycieczki dla społeczności szkolnej. Była niezwykle lubiana przez uczniów, rodziców i nauczycieli. Na wielu zdjęciach uśmiech i optymizm tryskają z jej twarzy. W szkole pracowała do roku szkolnego 1969/70.
Po przejściu na emeryturę jej zapał i inicjatywa zrodziły nowy zespół. W 1972 roku powstał żeński chór „Viola da Gamba”. W pierwszym składzie było aż 28 kobiet. Już w ciągu pierwszego roku istnienia chór miał wiele występów, cieszył się uznaniem słuchaczy i po każdym występie przybywało mu członkiń. Większość członkiń chóru należała do Koła Gospodyń Wiejskich. Od 26 sierpnia 1973 roku przy żeńskim chórze powstała kapela męska.
Jeszcze będąc na emeryturze rozszerzała i uzupełniała nowymi materiałami „Księgę Tuliszkowa”.
Ponadto pani Halina pisała artykuły do lokalnej prasy, ale także do czasopisma „Mówią wieki” oraz „Scena”. To właśnie w 11 numerze „Mówią wieki” z roku 1973 zamieszczony został jej artykuł „Mikołaj z Tuliszkowa, czyli blaski i cienie życia uczonego plebejusza w dobie Odrodzenia”. Popularyzowała w ten sposób bogatą przeszłość miasteczka. Otrzymała nawet list od rodaka z zagranicy, który dziękował jej za interesującą publikację w „Mówią wieki”.
Ma dwie córki: Różę i Joannę oraz syna Krzysztofa. Jeszcze w czasach szkolnych świetnie znała znajomych swoich dzieci, którzy przychodząc, czy przyjeżdżając śmiali się, że oni to do Pani Haliny przyjeżdżają, a nie do jej dzieci. Była osobą bardzo kontaktową, świetnie porozumiewała się zarówno z młodymi, jak i z ich rodzicami. Miała pogodne usposobienie, lubiła się śmiać, nie podnosiła głosu; lubiła pić herbatę i kawę w małych porcelanowych filiżankach.
Doskonale pamiętała swoich wychowanków, czym się interesowali, co lubili i jakimi byli uczniami.
Pierwsze tuliszkowskie mieszkanie Pani Haliny mieściło się przy ulicy Księdza Rogozińskiego, zaraz za kapliczką. W maju 1965 roku przeprowadziła się z rodziną do mieszczącego się w parku, przy ulicy Buczka, budynku obecnego przedszkola.
W latach 1994 – 1998 (w liście brak dokładnej daty; przedział czasowy został określony na podstawie nazwiska zastępcy burmistrza umieszczonego w nagłówku) wystosowała list do władz Gminy i Miasta Tuliszków, w którym napisała między innymi:
„Otóż wiele razy opuszczałam Tuliszków i zawsze do niego wracałam. Chcę jeszcze ten ostatni raz wrócić do mojej małej Ojczyzny. Będąc podczas i po zakończeniu wojny w Niemczech – miałam do wyboru: wyjazd do USA albo powrót do Tuliszkowa. Wybrałam mój dom”.
Zmarła w Toruniu 21 lipca 1999 roku, została pochowana na tuliszkowskim cmentarzu.

Znaczenie postaci

Halina Oleksiak to wielka propagatorka historii miasta. Nazywana niezmordowaną kronikarką tej ziemi i inicjatorką interesujących przedsięwzięć kulturalnych. Bogatą działalność kulturalną określała jako „swoje hobby”. Ciągłymi poszukiwaniami zdołała odtworzyć tuliszkowskie dzieje. Z pewnością ocaliła od zapomnienia wiele faktów, legend, postaci i pamiątek. Kształtowała oblicze kulturalne miasteczka. Można ją nazwać animatorką amatorskiego ruchu kulturalnego. Jej nazwisko, w pamięci tuliszkowian, łączy się z lokalnym patriotyzmem.


Kalendarium:

  • 1912 ― Narodziny bohatera
  • 1942 ― Aresztowana podczas &...
  • 1946 ― Praca w Szkole Podsta...
  • 1972 ― Halina Oleksiak tworz...

Cytaty:

  • „Otóż wiele razy opuszc...”
  • „Będąc podczas i po zak...”

Źródła:

  • Dzieje Tuliszkowa
  • Kronika Wielkopolski r...

Zobacz też: