Leon Maciej jest realistą w najbardziej akademickim tego słowa rozumieniu .Rzecz jasna,formistyczne rysy Jego realizmu zrodziły się z transformacji obrazów natury , ale ich stylistka a także poetka , wiele zawdzięczają formie oraz duchowości dzieł Rembrandta , Picassa , Roualta , Utrilla , Chagalla oraz Van Gogha . Najwyraźniej widać, że artysta przeszedł szkołę mroczności , mistycznego świata i laserunkowego warsztatu Rembrandta,że przeszedł szkołę jasności , czystości a zarazem materialności barw Van Gogha , że przeszedł szkołę baśniowości , sielankowości i liryzmu Chagalla , że przeszedł szkołę ekspresjonistycznego spirytualizmu Roualta , że przeszedł szkołę naiwnego widzenia rzeczy Utrilla , a nade wszystko , że przeszedł szkołę twórczego dynamizmu i transformacyjnej odwagi Picassa . Mniej więcej taka jest rodowodowa tradycja formy malarstwa częstochowianina .
W późniejszej fazie swego kompozytorskiego rozwoju (mam na myśli lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte ) artysta rozkocha się w obrazowych formach o pochodzeniu stricte religijnym. Na tej aktywności sztuka Leona Macieja zyska niepomiernie : wejdzie nie tylko w nową ikonograficzną fazę , ale w znacznym stopniu rozwinie się pod względem duchowym . Realizacjami tymi wykroczy artysta na nowy etap swojej malarskiej twórczości . Z punktu widzenia gnozy poprzez obraz Jego „dawna” twórczość stanie się jakby mniej ważna , tzn.ważna o tyle , o ile pozwoliła Mu się wspiąć do „wyższej ” kategorii obrazowania -kategorii bezwzględnie metafizycznej.
Zobacz też:
75 lat OSP Kaczkowo
zbiór zdjęć parafii Kaczkowo, 2003-05-04
Ksiądz Wojciech Prostak wśród strażaków z OSP Kaczkowo w trakcie uroczystości 75- lecia powstania Ochotniczej Straży Pożarnej