Kazimierz Suchowiak

ur. 23 stycznia 1923
zm.
Szkoła Podstawowa nr 6 im. Janusza Korczaka w Rawiczu

Zdjęć: 9


Pochodzenie

Kazimierz Suchowiak urodził się 23 stycznia 1923 roku we Włoszakowicach . Zmarł 4 marca 2010 roku w Rawiczu. Życiorys własnoręcznie napisany przez Kazimierza Suchowiaka znajduje się w Muzeum Ziemi Rawickiej. W 1929 roku przeprowadził się z rodzicami do Rawicza z którym związał się na całe życie. W Rawiczu uczęszczał do szkoły powszechnej i gimnazjum. Po wojnie ukończył technikum ekonomiczne oraz studium pedagogiczne.

Praca

Miejsca pracy miały wielki wpływ na działalność kronikarską Pana Suchowiaka. W 1945 roku podjął pracę w Zakładzie Karnym. Od 1948 r. pracował w Rawickim Zakładzie Mechanicznym i Odlewni Żeliwa (późniejszy Gazomet). Tej firmie poświęcił 35 lat swojego życia. Po przejściu na emeryturę przez 6 lat pracował w Rawickim Domu Kultury.
Cały wolny czas poświęcał pracy społecznej.

Obszary działalności

Kronikarstwo

Wielką pasją Kazimierza Suchowiaka było kronikarstwo. Zaczęło się od badania historii „Gazometu” i gromadzenia dokumentów. Jego archiwum obejmujące wydarzenia, ciekawostki, fotografie dokumentujące historię różnych dziedzin życia Rawicza, systematycznie się powiększało. Z czasem nabrało muzealnej wartości. Wiele dokumentów Kazimierz Suchowiak przekazał Muzeum Ziemi Rawickiej oraz Rawickiej Bibliotece Publicznej. Korzystano z nich przy opracowaniu monografii Rawicza. Wśród cennych „ravicianów” były mapy majętności Dąbrówka z 1841 roku, „Śpiewnik zbiorowy” z 1898 roku, statut Bractwa Kurkowego z 1899 roku, listy premiera Osóbki-Morawskiego.

Sport

Największą pasją bohatera był sport. W 1950 roku był współzałożycielem Koła Sportowego „Stal” przy Rawickich Zakładach Mechanicznych i Odlewni Żeliwa. W 1957 roku przekształcony w KS Sparta, a dwa lata później w Klub Sportowy „Rawia”. Klub ten przejął od „Kolejarza” stadion, który został przystosowany do piłki nożnej i lekkoatletyki.
Przez kilkadziesiąt lat K. Suchowiak zdołał zgromadzić ogromną ilość archiwalnych materiałów i ciekawostek dotyczących rawickiego sportu. Powstało z nich wiele kronik, które dziś mogą służyć jako monografia życia sportowego w Rawiczu.

Muzyka

Kazimierz Suchowiak był wielkim miłośnikiem muzyki. Przez 16 lat był prezesem chóru ARION. Przekształcił chór z męskiego w mieszany i przyczynił się do jego ponownego rozkwitu.
„Pieśń na Ziemi Rawickiej” K. Suchowiaka wydana przez Towarzystwo Przyjaciół Rawicza została wysoko oceniona przez redakcję „Życia Muzycznego”. W pozycji znalazły się m.in. hymn Rawicza do słów autora i z muzyką Edmunda Demuta.
W 1954 roku zainicjował utworzenie orkiestry dętej przy „Gazomecie”, która uświetniała uroczystości w mieście. Po wielu zmianach orkiestra jeszcze działa.

Bractwo Kurkowe

Działał w Rawickim Bractwie Kurkowym, był jego kronikarzem. W 1994 roku wystrzelał tytuł „Króla Żniwnego„.

Towarzystwo Przyjaciół Rawicza

Przez wiele lat działał w Towarzystwie Przyjaciół Rawicza, był członkiem zarządu. To wówczas powstał publikacja „Rawicz po 50 latach”.

Dorobek kronikarski

– „100 lat istnienia Rawickiego Zakładu Mechanicznego i Odlewni Żeliwa w Rawiczu 1862-1962”, Rawicz 1962

– ” Moje wspomnienia z życia codziennego w okupowanej Wielkopolsce”, Wyróżnienie w 1977 r. od Instytutu Zachodniego w Poznaniu.

– „125 lat Gazometu w Rawiczu”, Rawicz 1987

– „Wspomnienia pracowników Gazometu z Rawicza z okresu XXX-lecia PRL”, Rawicz 1979

– „Pierwsza polska fabryka papieru falistego i kartonu w Rawiczu – historia i działalność w latach 1902 – 1975”, Rawicz 1975

– „40 lat działalności Spółdzielni Rzemieślniczej Ogólnobranżowej w Rawiczu”, Rawicz 1988

– „Jubileusz 350-lecia Bractwa Kurkowego w Rawiczu”, Rawicz

– „Rawicz po 50 latach”, Towarzystwo Przyjaciół Rawicza

– „Pieśń na Ziemi Rawickiej”, Rawicz

– „Z kart historii piłki nożnej w Rawiczu”, Rawicz

– „Chór męski ARION w Rawiczu śpiewa już 50 lat”, Rawicz 1985

– artykuły dotyczące historii i życia kulturalnego miasta Rawicza opublikowane w „Gazecie Rawickiej”.


Odznaczenia

Kazimierz Suchowiak za swoją działalność społeczną został uhonorowany przez władze miasta i otrzymał:
1995 – „Medal za Serce Dla Rawicza”
1998 – „Statuetka Niedźwiedzia”

Rawiczanie o Kazimierzu Suchowiaku

Tadeusz Pawłowski, były burmistrz Rawicza:

– „Był sympatycznym, niezwykle pogodnym i życzliwym człowiekiem. Pełnym zaangażowania w tym, co robił. Prawdziwy pasjonat sportu i śpiewu. Wielki społecznik. Miał mnóstwo zainteresowań. Jako kronikarz Bractwa Kurkowego przez wiele lat zbierał historyczne, unikalne materiały o nim. Odkrywał przedwojenne dzieje bractwa. Cenne opracowanie zawdzięcza mu wiele zakładów pracy. Jest kolejnym lokalnym społecznikiem i nietuzinkowym mieszkańcem naszego miasta. Przedstawicielem najstarszego pokolenia z którego wywodzili się ludzie kochający Rawicz całym sercem”.

Piotr Domaniecki, były wiceburmistrz Rawicza:
– „Był wspaniałą postacią: sportowcem, działaczem społecznym. Zawsze kojarzył mi się jako perfekcyjny kronikarz i dokumentalista zbierający wycinki z gazet, zdjęcia i pamiątki, opatrujący je własnymi komentarzami. Był skarbnicą wiedzy o Rawickich chórach i rawickim sporcie”.

Marek Polowczyk, wieloletni pracownik Gazometu, prezes Klubu Piłkarskiego Rawia Rawicz:
– „Gazomet zawdzięcza mu szczegółową monografię. Drobiazgowe opracowania poświęcił rawickiemu sportowi, zwłaszcza piłce nożnej. Robił to niezwykle sumiennie i starannie. Był wielkim miłośnikiem sportu. Zagorzałym kibicem piłki nożnej. Pozostało po nim mnóstwo kronik, pamiątek, często niezwykłych. Rawicką piłkę nożną opisał od początku jej istnienia aż do 2002 roku. Byliśmy w klubie zaskoczeni, gdy pierwszy raz zobaczyliśmy to opracowanie. Bez Pana Kazimierza, jego pasji wiele materiałów o rawickim futbolu zniknęłoby bezpowrotnie”.

Marian Klimaszewski, nauczyciel, działacz kultury w Rawiczu:
– „Młode i średnie pokolenie jest wdzięczne Panu Kazimierzowi za odświeżenie pamięci o dawnych losach Rawicza. Rawiczanie chętnie czytają stałą rubrykę w „Gazecie Rawickiej” pt. „Z archiwum Pana Kazimierza”. Wszyscy cenią jego mrówczą pracowitość i nadzwyczajną skromność”.

Źródła

1. J.W. Odszedł kronikarz Rawicza. – fot. // ABC . – 2010, nr 22, s. 3
2. KOŚMIDER Stanisław. Serce oddał swemu miastu. – fot. // Życie Rawicza. – 1996, 23 października
3. PAWŁOWSKI Henryk. Jubileusz pana Kazimierza. – fot. // Gazeta Rawicka. – 2003, nr 2,s. 23
4. PAWŁOWSKI Henryk. Kazimierz Suchowiak (1923-2010). – fot. // Gazeta Rawicka. – 2010, nr 4, s. 22
5. SUCHOWIAK Kazimierz. Niektóre wspominki z lat szkolnych i zjazdów koleżeńskich w Rawiczu. – fot. // Rawicz- opracował własne
6. WITCZAK Jacek. Rawicki kronikarz. – fot //ABC. – 1998, nr 12
7. (WJ). Regionalista i kronikarz Rawicza. – fot. // Życie Rawicza. – 2010, nr 12, s. 10

Tak pisał Kazimierz Suchowiak.

Niektóre wspominki z lat szkolnych i Zjazdów Koleżeńskich w Rawiczu.

„Urodziłem się bardzo dawno temu i to nie w Rawiczu, lecz w uroczej miejscowości Włoszakowice powiat Leszno w dniu 23 stycznia 1923 r. w budynku Posterunku Policji Państwowej, gdzie ojciec mój Stanisław pełnił służbę i gdzie mieszkaliśmy wraz z mamą Marią z d. Wojtkowiak i siostrami Zosią i Stasią. Najmłodsze więc lata przedszkolne spędziłem beztrosko na łonie otaczającej bujnej przyrody i pięknego przydomowego dużego ogrodu.
W Rawiczu zamieszkałem wraz z rodzicami i siostrami w niespełna siedem lat po moim urodzeniu, tj. 29 listopada 1929 roku. Wówczas to ojciec został przeniesiony służbowo do Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu, w którym pozostałem (poza okresem okupacji) do dnia dzisiejszego.
Naukę szkolną rozpocząłem pierwszego września 1930r. w Publicznej Szkole Powszechnej Męskiej w Rawiczu przy ul. Mickiewicza (bez numeru –„Pod zegarem’’) i tu poznałem pierwszych kolegów szkolnych Antoniego Dałkowskiego i Floriana Matysiaka. Mimo, że nie urodziłem się w Rawiczu, czuję się Rawiczaninem już od ponad 70-ciu lat i ukochałem to piękne miasto całym sercem. Poza klasą II, która mieściła się w tzw. preperandce – szkole koedukacyjnej, a więc z dziewczynkami-pozostałe lata szkoły powszechnej spędziłem wyłącznie w towarzystwie męskim, we wspomnianej już szkole pod zegarem, a później w szkole nr 3 przy ul. Ig.Buszy. Z sentymentem wspominam klasę trzeciej, której wychowawcą i opiekunem był energiczny i bardzo wymagający Feliks Bączkiewicz. W klasie było 44 uczniów, mieliśmy po dziesięć lat i tworzyliśmy dość mocno rozbrykaną grupę młodzieńców, którym w głowie nie była nauka, lecz gry i zabawy na świeżym powietrzu.”


Cytaty:

  • „Był największym rawick...”
  • „Po przejściu na emeryt...”
  • „Abyśmy nie upadli w ot...”

Źródła:

  • Rawickie Bractwo Kurkowe

Zobacz też: