Pochodzenie
Urodziła się 11 grudnia 1905r. w Gołuchowie, w powiecie pleszewskim. Była córką Wojciecha Namysłowskiego i Marii z domu Nagajewskiej. Jej babcią była Walentyna Waliszewska herbu Leszczyc.
Edukacja
Od 1 kwietnia 1913r. do czerwca 1919r. uczęszczała do Szkoły Powszechnej w Poznaniu i pierwszych klas gimnazjum w Gostyniu. Trzecią i czwartą klasę gimnazjum ukończyła u Sióstr Urszulanek w Poznaniu. W okresie od 1921r. do 1924r. uczęszczała do V, VI i VII klasy Liceum pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego i ukończyła najwyższą klasę 22 czerwca 1924r.
Etapy działalności
Od 1 stycznia 1925 r. rozpoczęła pracę jako nauczycielka domowa u państwa Kobierzyckich w Redkowie, powiat Szubin. Po prawie 6 letniej pracy, 21 czerwca 1930 r. opuściła posadę na własne żądanie z powodu niemożliwości opłacenia przez pracodawców. Od 3 listopada 1930r. rozpoczęła kurs stenografii i pisania na maszynach, który skończyła 3 marca 1931 r. Od dnia 1 września 1932 r. do 31 sierpnia 1932 r. pracowała u p. Władysławy Schaeferowej w Poznaniu , gdzie opiekowała się trzema chłopcami w wieku 6, 8 i 9 lat. Następnie od 18 stycznia 1933 r. do 01 grudnia 1934 r. pracowała u p. Marty Zawidzkiej w Ostrowie Wlkp. w charakterze nauczycielki domowej. Od 1 kwietnia 1936 r. rozpoczęła pracę u Admirała Józefa Unruga w majątku Sielec powiat Żnin oraz w Gdyni w domu dowódcy floty na Oksyniu. Uczyła tam Horacego Unruga – syna admirała, jako nauczycielka domowa. 4 września 1939 r. w związku ze stanem wojennym została zmuszana do opuszczenia Sielca, o godzinie 4 rano uciekła z synem admirała Horacym oraz córką przyjaciół admirała Doddy pod Kutno. Stamtąd po spotkaniu z kuzynkami we wsi Kopy pojechała z Horacym i Doddy do Pietrygów w Żernikach. Następnie odszukała admirałową w Poznaniu i przekazała jej syna Horacego, którego matka wywiozła do generalnej guberni. Potem zamieszkała w Żerkowie i opiekowała się 82 letnią stryjenką, której syn Władysław przebywał w obozie jenieckim.
W związku z tym, że znała język niemiecki w mowie i piśmie zaczęła od 1940 r. pracę w Zakładzie Napraw Maszyn Rolniczych w Żerkowie w charakterze księgowej. W związku z tym, że nie chciała podpisać listy tzw. „Leistung Pole” praca stawała się trudna. Żona właściciela straszyła ją Oświęcimiem.
Tajne nauczanie
W Żerkowie do Szkoły Podstawowej uczęszczały tylko dzieci niemieckie, a polskie chodziły do Bieździadowa gdzie językiem wykładowym był język niemiecki. W związku z tym p. Lucyna rozpoczęła od 1940 r. tajne nauczanie w języku polskim z programem siedmioletnim Szkoły Podstawowej. Dzieci siedmioletnie uczyły się języka polskiego, matematyki i historii. Dwoje rodzeństwa uczyło się w oparciu o program od trzeciej do siódmej klasy języka polskiego, matematyki i historii i trochę geografii. Poza tym prowadziła grupę pięciorga dzieci z trzeciej i czwartej klasy, w tym dzieci państwa Ciastowskich. Tajne nauczanie odbywało się w czasie przerwy obiadowej w szkole lub wieczorem w domach uczniów. Uczniami byli min.: Urszula Radłowska, Mirosław Lisewski oraz dzieci państwa Stryczyńskich.
Pomoc angielskim lotnikom
W 1940 r. w Chrzanie był obóz jeńców angielskich lotników, którzy chodzili do dentysty w Żerkowie. Gabinet znajdował się w pobliżu kościoła u państw Jezierskich. Pani Lucyna nosiła im tam paczki żywnościowe i mogła porozumiewać się z nimi w języku angielskim. Za te paczki, na pamiątkę otrzymała kartkę lotnika z dzieckiem i podpisami jeńców.
Kolejny etap działalności
Od 16 lutego 1945 r. do 30 kwietnia 1945 r. pracowała w Publicznej Szkole Powszechnej III stopnia w Żerkowie w charakterze nauczycielki pomocniczej. W tym czasie nie było zeszytów. Teksty pisano na drugiej stronie druków niemieckich. Od 1 sierpnia do 31 sierpnia 1945 r. uczestniczyła w kursie pedagogicznym, natomiast od 1 lipca do 24 lipca 1946 r. w kursie I stopnia. 25 stycznia 1947 r. p. Lucyna wyszła za mąż za Mariana Sroczyńskiego. 27 września 1947 r. przyszedł na świat ich pierwszy syn Marek a 26 grudnia 1948 r. syn Grzegorz. W 1945 r. kardynał Hlond udzielił p. Lucynie zezwolenia na nauczanie religii, a w 1950 kardynał Wyszyński na dalsze 10 lat. Od 1 lutego 1950 r. do czerwca 1950 uczestniczyła w kursie nauczycieli w Krotoszynie i otrzymała dyplom na nauczyciela szkół ogólnokształcących stopnia podstawowego. Od 3 do 27 sierpnia 1957 r. brała udział w kursie przewodniczek w Mielnie koło Gniezna i złożyła przyrzeczenie harcerskie na ręce harcmistrza Laurentowskiego i otrzymała krzyż harcerski. Od tej pory rozpoczęła się jej przygoda z harcerstwem w Szkole Podstawowej w Żerkowie. Od 1964 r. rozpoczęła pracę w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci. Organizowała półkolonie letnie, zimowe, pomoc w dożywianiu i opiekę nad dziećmi opóźnionymi. W 1970 r. przeszła na emeryturę. W Towarzystwie Przyjaciół Dzieci pracowała do 1974 r.
Nagrody i odznaczenia
– Złoty Krzyż Zasługi
– Złota odznaka ZNP
– Odznaka ZNP za tajne nauczanie
– Medal Komisji Edukacji Narodowej
-Odznaka zasłużonego działacza Towarzystwa Przyjaciół Dzieci
Znaczenie postaci
Konspiracyjna działalność oświatowa stanowi najpiękniejszą kartę w dziejach nauczycielstwa polskiego. Zapisała się na niej także Lucyna Sroczyńska. Mimo groźby utraty wolności, a nawet życia, podejmowała tajną pracę jako nauczycielka. Dokonała także innego niezwykłego czynu. W porę wywiozła małego chłopca – syna admirała Józefa Unruga – ratując go tym samym przed hitlerowcami, którzy chcieli go porwać, by wywrzeć presję na admirale i zmusić go do kapitulacji. Swoim życiem pokazała, że jest kobietą odważną i nieprzeciętną. Właśnie dlatego jej działalność zasługuje na wyróżnienie, a współcześni jej potomni nie powinni nigdy o niej zapomnieć.