Pochodzenie
Elżbieta Turbańska ( z domu Pernak), przyszła na świat 15 listopada 1946 r. w Chojnie w rodzinie chłopskiej. Jej matka Maria (z domu Żyto) pochodziła z Ostrobudek, a ojciec Franciszek Pernak pochodził z Chojna. Wzięli ślub zaraz po wojnie 6 lutego 1946r. Elżbieta ma piątkę rodzeństwa: Zdzisławę Ostrowską (ur. 29.01.1948r.), Feliksa Pernaka (ur.8.10.1949r.), Reginę Chudziak (ur. 20.08.1951r.), Witolda Pernaka (ur. 27.06.1955r.), Grzegorza Pernaka (ur. 10.11.1963r.)
Dzieciństwo
Dzieciństwo Elżbiety Turbańskiej nie było łatwe. Rodzice mieli duże gospodarstwo ok. 30 ha, więc pracy było wiele. Mała Elżbieta wracała ze szkoły i pomagała w pracach domowych lub przy obrządku zwierząt. Oprócz tego opiekowała się młodszym rodzeństwem. W czasach „stalinowskich” rolnicy byli prześladowani. Pamięta do dziś, jak władze gnębiły gospodarzy nazywając ich „kułakami”. Na płotach gospodarstw zamieszczali napisy „Kułaku, oddaj zboże”. Nie interesowało ich, że często był nieurodzaj. Pani Elżbieta pamięta, jak milicja z karabinami przyjechała pewnego razu do ich domu i aresztowała dziadka, ponieważ nie oddał należnej części zboża. Wywieziono go do aresztu w Rawiczu…
„Dom kojarzy mi się z kochającą rodziną- mówi nasza bohaterka, to rodzice i dziadkowie wpoili mi, że trzeba pomagać innym. Moja mama zawsze wnosiła w nasz dom radość i spokój”.
Edukacja
W 1953r. Elżbieta Pernak zaczyna swą edukację w Szkole Podstawowej w Chojnie. Od I do IV klasy budynek szkolny znajdował się w Golejewku. Tam wychowawczyni, Bogumiła Kruś organizowała kółko teatralne i kółko robótek ręcznych dla uczniów. „Ona nas tak własnie organizowała i integrowała”-wspomina nasza bohaterka. Od V-VII klasy Elżbieta chodziła do szkoły w Chojnie, gdzie należała do kółka sportowego, chórku szkolnego i tutaj zaczęła się jej przygoda z harcerstwem. Do dziś często nuci piosenki i wspomina gawędy harcerskie. Pełniła funkcję harcerki zastępowej, a później przybocznej. Po szkole podstawowej marzeniem młodej Elżbiety było pójście do liceum ogólnokształcącego. Jednak realia tych czasów doprowadziły, że w 1960 r. rozpoczęła edukację w Zasadniczej Szkole Zawodowej o specjalności: gospodarstwo domowe i zbiorowe-kucharz. Świadectwo ukończenia szkoły otrzymała 26 czerwca 1963r. w Rawiczu.
22.01.1969r. Elżbieta Pernak wyszła za mąż za Jana Turbańskiego i urodziła córki: Justynę, Kamilę, oraz syna Szymona.
Praca społeczna
Związek Młodzieży Wiejskiej i Ludowe Zespoły Sportowe
Od 1960r. do 1968r. Elżbieta Turbańska była Członkinią Zarządu Związku Młodzieży Wiejskiej i Ludowych Zespołów Sportowych. „Zależało nam na tym by młodzież mogła się spotykać i miło spędzać czas. Organizowaliśmy tzw. wieczornice z poezją, kupowaliśmy za zarobione pieniądze gry planszowe. Mieliśmy silną drużynę siatkarską. Trenowaliśmy i wyjeżdżaliśmy na zawody”-wspomina bohaterka.
Koło Gospodyń Wiejskich
Elżbieta Turbańska pełniła funkcję przewodniczącej KGW od 1975r. do 2011r. Pani Elżbieta podkreśla, że kiedyś zajęć i tematów, którymi zajmowały się gospodynie domowe, było mnóstwo: szycie, szydełkowanie, wykonanie haftów, drobiarstwo, żywienie zwierząt, zwiększanie produkcji mleka, odchów cieląt, uprawa kwiatów, warzyw czy sadownictwo. „Przy GS-ie działała Praktyczna Pani, gdzie instruktorka uczyła krojenia materiałów i szycia od podstaw. Było mnóstwo prelekcji, wykładów, pogadanek na rolnicze czy typowo kobiece tematy”-wspomina. Odbywały się przedstawienia teatralne.Szczególny był dla nich rok 1973, kiedy „wygrały milion złotych nagrody” na najlepiej działające KGW w województwie poznańskim. Niestety pieniądze, które im się należały władze chciały przeznaczyć na wybudowanie łaźni wiejskiej. Dzięki staraniom pani Elżbiety i grupy sprzymierzeńców udało się odzyskać pieniądze, które zostały przeznaczone na rozbudowę wiejskiego domu usług i modernizację świetlicy. Z inicjatywy KGW utwardzono także plac przy świetlicy, wybudowano muszlę koncertową i plac zabaw. Zadbano też o opiekę nad dziećmi podczas żniw organizując dzieciniec.
Koło Gospodyń Wiejskich to organizacja bardzo znacząca w wiejskim życiu. Broniąc praw kobiet, działała na rzecz poprawy ich sytuacji społeczno-zawodowej. Choć dziś rola KGW jest nieco inna niż kiedyś, najważniejsza jest wielopokoleniowość służąca przekazywaniu i pielęgnowaniu tradycji, zwyczajów, codziennych umiejętności. Potwierdzają to najstarsze wiekiem i stażem członkinie, które mają przeszło 90 lat.
Pod koniec lat 70-tych, Elżbieta Turbańska staje się Członkinią Wojewódzkiej Rady Kół Gospodyń Wiejskich, a w latach 80-tych Członkinią Krajowej Rady Kół Gospodyń Wiejskich w Warszawie.
„Chojnioki”, „Młode Chojnioki” i „Małe Chojnioki”
Elżbieta Turbańska wraz z nieżyjącą Felicją Węcłaś były inicjatorkami założenia w 1977r. Zespołu Regionalnego „Chojnioki”. Jako początek działalności zespołu przyjmuje się jego udział w dożynkach wiejskich, kiedy wsi Chojno zlecono przygotowanie krótkiego występu na powitanie gości. Pani Elżbieta funkcję kierowniczki zespołu przejęła od 1987roku. Zespół swoim repertuarem do dziś nawiązuje do folkloru chazackiego. Kultywuje nie tylko tańce z przyśpiewkami, ale także pieśni i gawędy naszego regionu. Pielęgnując tradycje i zwyczaje „Chojnioki” biorą udział w niemal wszystkich okolicznych imprezach kulturalnych, nie pomijają innych powiatów czy też województw. Zespół występował m.in. na dożynkach warzywnych w Krobi, zaprezentował się podczas III edycji targów „Gminy w Zjednoczonej Europie” we Wrocławiu, a także na Międzynarodowych Targach Hodowli Zwierząt i Rozwoju Obszarów Wiejskich w Poznaniu- POLAGRA. Zespół ma na swoim koncie także występy zagraniczne.
W 1988 roku przy zespole powstała kapela dudziarska, w skład której wchodzą panowie: Jan Turbański-mąż Pani Elżbiety (dudy) i Tadeusz Dudziak (skrzypce podwiązane). Dudziarze mieli okazję popisać się swymi umiejętnościami za granicą, występując na Międzynarodowych Targach Rolnych w La Capelle we Francji. Podbili serca nie tylko Francuzów, ale także mieszkających tam Polaków. Zespół ciągle zdobywa nowe nagrody, puchary i dyplomy.
By chazacki folklor nie zaginął, w Chojnie w 2000r. Pani Elżbieta powołała zespół „Młode Chojnioki”.
Na pierwsze spotkanie przyszło 40 chętnych. Po pewnym czasie wybrano dziewięć par tanecznych. Pierwszymi sprawdzianami zespołu były występy w Borku Wielkopolskim i w Dębnie Polskim. Trzeba przyznać, że z roku na rok wprowadzają w zachwyt coraz to szerszą publiczność. Z biegiem czasu powstały jeszcze „Małe Chojnioki”, do których należą dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym.
„Źli ludzie pieśni nie śpiewają” – oto motto zespołu. Ta mądra prawda ludowa jest sensem istnienia i działania „Chojnioków”.
Caritas-działalność na rzecz parafii
Elżbieta Turbańska od 14 lat czynnie udziela się w Caritasie,
który powstał w 2000r. przy Kościele Parafialnym pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Golejewku. „Nasz Caritas działa bardzo prężnie. Odwiedzamy osoby starsze, chore, przygotowujemy paczki dla nich. Robimy wianki adwentowe, rozprowadzamy jabłka na św. Błażeja, kadzidełka. Pomagają nam ludzie dobrej woli”. Elżbieta Turbańska jest Członkiną Rady Duszpasterskiej i Bractwa Serca Jezusowego, a także od 50 lat śpiewa w chórze parafialnym „Czestram„.
który powstał w 2000r. przy Kościele Parafialnym pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Golejewku. „Nasz Caritas działa bardzo prężnie. Odwiedzamy osoby starsze, chore, przygotowujemy paczki dla nich. Robimy wianki adwentowe, rozprowadzamy jabłka na św. Błażeja, kadzidełka. Pomagają nam ludzie dobrej woli”. Elżbieta Turbańska jest Członkiną Rady Duszpasterskiej i Bractwa Serca Jezusowego, a także od 50 lat śpiewa w chórze parafialnym „Czestram„.
Odznaczenia i nagrody
Elżbieta Turbańska otrzymała wiele odznaczeń, nagród i podziękowań:
–Brązowy Krzyż Zasługi nadany przez Radę Państwa, 4 lipca 1984r.
–Odznaka: „Zasłużony działacz kultury” nadana przez Ministra Kultury i Sztuki, 25 kwietnia 1985r.
–Odznaka:” Za zasługi dla województwa leszczyńskiego” nadana przez Wojewódzką Radę Narodową w Lesznie, 14 lutego 1986r.
–Odznaka : „Za zasługi dla Kółek Rolniczych” nadana uchwałą Zarządu Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, 14 października 1987r.
– Złoty Krzyż Zasługi nadany przez Radę Państwa, 8 marca 1989r.
– Odznaka honorowa: „Zasłużony dla rolnictwa” nadana przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, 12 września 2005r.
– Odznaka Honorowa: „Za zasługi dla województwa wielkopolskiego” nadana przez Zarząd Województwa Wielkopolskiego, 29 grudnia 2008r.
– Odznaka Honorowa Złota: „Za zasługi w pracy społecznej związku”, nadana Uchwałą Zarządu Oddziału, 10 czerwca 2012r.
–Statuetka: „Działacz Kultury 2014„
– Akt nadania tytułu Elżbiecie Turbańskiej- „Zasłużony dla gminy Pakosław, 2014„
–Statuetka- „Filantrop Roku”, 21 marca 2015r.
Śpiew, rodzina i gotowanie-mój relaks
Jedną z pasji, której Pani Elżbieta oddaje się z zamiłowaniem jest gotowanie. Jest to dla niej relaks, ale i w tej dziedzinie podejmuje nowe wyzwania. Wzięła udział w konkursie „Nasze kulinarne dziedzictwo” w Sielinku, gdzie nagrodzono jej „rogaliki z ciasta drożdżowego garowane na wodzie”. Specjalnie na tę okazję laureatka upiekła kilkadziesiąt rogalików korzystając ze starego rodzinnego przepisu. Głównym celem tego konkursu było identyfikowanie i zgromadzenie wiedzy o oryginalnych i regionalnych produktach żywnościowych wytwarzanych w gospodarstwach i przez lokalnych rzemieślników. Pani Elżbieta lubi też dobry film, teatr, operetkę, oraz dobrą książkę (zwłaszcza biografie).
Znaczenie postaci
Elżbieta Turbańska stając na czele wielu inicjatyw społecznych, dzięki swojemu uporowi i charyźmie podnosi jakość życia w swojej miejscowości i w całej gminie. Z ogromnym poświęceniem pracuje na rzecz innych, przekazując i pielęgnując tradycje, zwyczaje i codzienne umiejętności. Jej ofiarna praca w Kole Gospodyń Wiejskich, Związku Młodzieży Wiejskiej, Ludowych Zespołach Sportowych, „Chojniokach”, Caritasie, uświadamia nam, jak wiele jej zawdzięczamy. Oprócz tego Pani Elżbieta posiada dar zjednywania sobie ludzi, swoją wewnętrzną energią i zapałem- potrafi ,,zapalić innych do działania”. Dzięki swojej otwartości na ludzi zdobyła zaufanie i szacunek lokalnej społeczności.
„Moi rodzice pomagali i ja też tak robię. W moich działaniach zawsze i wszędzie wspiera mnie mój mąż Janusz. Zawsze mogę liczyć na zrozumienie z jego strony. Po latach myślę, że właśnie angażowanie się w życie społeczne pomogło mi przetrwać najtragiczniejsze chwile w moim życiu. Wtedy to chyba kontakt z ludźmi pomógł mi normalnie funkcjonować. Teraz ja chcę dawać serce i miłość bliźniemu„- mówi Elżbieta Turbańska.
Źródła
Wywiad z Elżbietą Turbańską
Wywiad z Ireną Tatarek
Wyciąg z księgi USC w Pakosławiu
Księgi parafialne Parafii pw. Wszystkich Świętych w Golejewku
„Gazeta Rawicka” tygodnik
„Życie Rawicza” tygodnik
„Tygodnik Ludowy” czasopismo