Pochodzenie, korzenie rodu
Henryk Zygmunt Rummler urodził się 6 kwietnia 1944 roku w Dorotowie. Był jedynakiem. Wychowywała go samotnie matka, Anna Rummler z domu Gapa, z pomocą swoich rodziców. Jego ojciec, Zygmunt Bernard Rummler, był z zawodu młynarzem. Zanim urodził mu się syn – został wcielony do wojska niemieckiego i zginął 11 września 1944 roku w Breskins, w Holandii. Mały Henryk nigdy nie poznał swojego ojca, również ojciec nigdy nie zobaczył swojego synka. Jedyną informacją o dziecku był list od żony, która napisała:„Przywitaj się z twoim synkiem , to jest jego lewa rączka, odrysowałam jak on spał, bo prawą rą czkę paluszek trzyma w buzi . Całuję Cię Andzia i Heniu”.
Dane dotyczą ce rodziców Henryka Rummlera:
ojciec: Zygmunt Bernard Rummler, urodzony 5 lutego 1916 roku w Zakrzewie, z zawodu młynarz, zmarł w Breskins w Holandii 11 września 1944 roku;
matka: Anna Łucja Gapa, urodzona 22 kwietnia 1922 roku w Sypniewie, zmarła 29 grudnia 1995 roku w Złotowie, pochowana została na cmentarzu w Radawnicy;
Dane dotyczą ce rodziców matki Henryka Rummlera:
ojciec: Jan Gapa, pracownik kolejowy;
matka: Anna Gapa, z domu Tomas;
Dane dotyczące rodziców ojca Henryka Rummlera:
ojciec: Bernard Rummler;
matka: Weronika Rummler, z domu Klimek;
We wszystkich dokumentach znajduje się informacja, że rodzina Henryka Rummlera była wyznania katolickiego.
Dzieciństwo
Dzieciństwo Henryka Rummlera było dość trudne. Wychowywany był przez mamę i dziadków. Ponieważ jego dziadek był kolejarzem – mieszkali w domu kolejowym, położonym z dala od wioski i kolegów. Nie miał zabawek. Dziadek strugał mu z patyczków jakieś wózeczki, czy koniki, a Henryk w lesie zbierał szyszki. Jako mały chłopiec bardzo też lubił chodzić na ryby. Jego obowią zkiem było sezonowe zbieranie jagód oraz grzybów. Nie miał taty, utrzymywali się jedynie z pensji dziadka, więc musiał pomagać w utrzymaniu rodziny. Do szkoły, która znajdowała się w Sypniewie, miał 5 km lasem. W tamtych czasach nie jeździł autobus szkolny. Jesienią i wczesną wiosną mama odprowadzała go do głównej drogi. Z powrotem było łatwiej, ponieważ zabierał się wozem z gospodarzami, którzy przyjeżdżali do znajdują cej się w Sypniewie gorzelni. Henryk Rummler był także ministrantem. Uczestniczył m.in w powitaniu biskupa w swojej parafii. Jego ulubionym zwierzą tkiem w dzieciństwie był kotek .
Edukacja
Henryk Rummler ukończył 7 – letnią szkołę podstawową w Sypniewie. Jego mama chciała, żeby został stolarzem, ale tak się jednak nie stało. Rozpoczął naukę w Liceum Pedagogicznym w Złotowie, gdzie w 1963 roku zdał maturę.
W szkole średniej rozwijał swoje liczne zainteresowania, zwłaszcza muzyczne. Grał w orkiestrze szkolnej na kontrabasie. Orkiestra ta występowała podczas imprez i uroczystości szkolnych, ważnych świąt państwowych, a także na „prywatkach”, czyli na zabawach młodzieżowych itp. Równocześnie uczęszczał do Państwowego Ogniska Muzycznego w Złotowie, gdzie doskonalił swoje umiejętności muzyczne i grę na kontrabasie. Świadectwo ukończenia Ogniska Muzycznego otrzymał w 1963 roku, po zdaniu egzaminu przed Komisją Egzaminacyjną.
Później ukończył jeszcze 2-letnie Studium Nauczycielskie, ze specjalnością nauczyciela muzyki. Po ukończeniu szkoły średniej został oddelegowany do pracy w Szkole Podstawowej w Radawnicy. Studia wyższe w Gorzowie Wielkopolskim realizował w trybie zaocznym, już pracując.
Dziedziny, w których aktywnie działał
Henryk Rummler był człowiekiem niezwykle aktywnym. Z ogromnym zaangażowaniem działał w wielu dziedzinach życia osobistego oraz na rzecz społeczeństwa. Pozostawił po sobie znaczny dorobek jako:
– nauczyciel,
– harcerz,
– strażak,
– działacz społeczny,
– kolekcjoner,
– miłośnik muzyki,
– mąż i ojciec;
Całe życie zawodowe Henryk Rummler związał ze Szkołą Podstawową w Radawnicy. Tu został oddelegowany po ukończeniu Liceum Pedagogicznego w 1964 roku i tu pozostał do emerytury.Uczył głównie muzyki (śpiewu), ale również zdarzało mu się uczyć WF, geografii czy historii. Doskonale umiał porozumiewać się z młodzieżą. Założył orkiestrę szkolną (mandoliny, skrzypce, perkusja) i chór trzygłosowy. Sam grał na skrzypcach i na kontrabasie, ale dzieci potrafił nauczyć grać na każdym niemal instrumencie, np. na mandolinie, akordeonie i in. Występy jego podopiecznych uświetniały wiele uroczystości szkolnych i środowiskowych.Pracował także jako nauczyciel muzyki w Szkole Muzycznej I stopnia w Złotowie.Poza tym wspierał uczniów utalentowanych muzycznie. Był opiekunem zespołu muzycznego, który działał na terenie Radawnicy. Pomagał członkom zespołu w sprawach technicznych, organizował występy, przesłuchania.
Po 5 latach pracy w szkole został oddelegowany do Komendy Hufca ZHP w Złotowie, gdzie przez 6 lat pełnił funkcję komendanta. Prowadził też drużynę harcerską przy Szkole Podstawowej w Radawnicy. Organizował dla uczniów biwaki, obozy, rajdy rowerowe, wycieczki. Uczestniczył wraz z nimi w ważnych uroczystościach rocznicowych, związanych z walkami na Wale Pomorskim, podczas których składali kwiaty i zapalali znicze m. in. przy pomnikach w Podgajach i Grudnej.
Bardzo oddany był również Ochotniczej Straży Pożarnej. Aktywnie działał w jednostce OSP w Radawnicy, od 1985 roku pełnił w niej funkcję prezesa. Był także prezesem miejsko – gminnych jednostek OSP do roku 2003. Założył pierwszą młodzieżową drużynę pożarniczą.
Wiele czasu poświęcał na pracę społeczną:
– wspierał inicjatywę ufundowania tablicy upamiętniającej istnienie Szkoły Polskiej w Radawnicy,
– organizował turnieje dla mieszkańców wsi,
– organizował apele pamięci z okazji rocznic powstania OSP,
– organizował wyjazdy do Górki Klasztornej dla strażaków i ich rodzin,
– był opiekunem miejsc pamięci narodowej,
– był członkiem licznych organizacji: Obrony Cywilnej, ZHP, LOK, PTTK, LZS, ZMW i in.
– pisał artykuły do prasy lokalnej,
– wielokrotnie służył pomocą miejscowemu księdzu proboszczowi, Franciszkowi Pirogowi,
– pomagał młodym nauczycielom, rozpoczynającym pracę.
Angażował się właściwie we wszystkie sprawy, związane z życiem okolicznych mieszkańców.
Miał również duszę „zbieracza”. Kolekcjonował: znaczki, monety, chusty harcerskie, książki. Wszystkie zbiory miał tematycznie posegregowane i opisane.
4 lipca 1981 roku zawarł związek małżeński z Barbarą Piotrowicz – koleżanką z pracy. Łączyły ich wspólne zainteresowania i podobny sposób spędzania czasu wolnego. Razem zamieszkali w mieszkaniu, znajdującym się w budynku szkolnym. Od tej pory Henryk Rummler był nauczycielem przez 24 godziny na dobę. Wkrótce po ślubie na świat przyszedł jego jedyny syn – Łukasz. Henryk Rummler wraz z żoną opiekowali się również niepełnosprawnym chłopcem, Sebastianem.
Henryk Rummler żył bardzo intensywnie, nie miał czasu na wizyty u lekarzy. Niestety, choroba zaczęła rozwijać się podstępnie i zbyt szybko. Zmarł w wieku 63 lat. Na pogrzebie żegnały go tłumy ludzi. Spoczął na cmentarzu w Radawnicy, obok swojej mamy- Anny Rummler.
Znaczenie postaci
W pamięci swoich najbliższych oraz są siadów i przyjaciół Henryk Rummler zapisał się jako osoba wrażliwa na sprawy drugiego człowieka. W sposób bezinteresowny pomagał innym w rozwią zywaniu codziennych problemów. Cieszył się uznaniem i szacunkiem młodzieży. Pracując w Szkole Podstawowej w Radawnicy poświęcał swoim uczniom wiele czasu, prowadząc orkiestrę oraz chór. Jako szczepowy szczepu nr 7 organizował dla młodzieży biwaki oraz obozy harcerskie w kraju i zagranicą . Jako harcerz dosłużył się najwyższego stopnia – Harcmistrza. Przez okres 6 lat pełnił funkcję Komendanta Hufca ZHP w Złotowie. Założył pierwszą młodzieżową drużynę pożarniczą przy Zasadniczej Szkole Zawodowej w Złotowie, wspólnie z por. poż. Zbigniewem Witeckim. Aktywnie wspierał inicjatywę ufundowania tablicy, upamiętniają cej istnienie Szkoły Polskiej w Radawnicy, która została odsłonięta w 2000 roku. Jako społecznik działał z dużym zaangażowaniem w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Radawnicy oraz jako prezes miejsko – gminnych jednostek. Organizował turnieje dla mieszkańców wsi m.in. tenisa stołowego, szachowe czy warcabowe. Doceniał matki i dla wszystkich mam przygotowywał co roku uroczyste obchody Dnia Matki, angażują c nauczycieli i młodzież szkolną . Mamy i żony strażaków otrzymywały w tym dniu wyróżnienia i krzyże zasługi. Pamiętał o zmarłych strażakach, organizował apele pamięci z okazji rocznic powstania OSP. Był inicjatorem fundacji sztandaru z okazji 40-lecia OSP w Radawnicy. Dzięki niemu niemal wszystkie jednostki OSP zostały wyposażone w sztandary. Dla strażaków i ich rodzin organizował wyjazdy do Górki Klasztornej na dni skupienia strażaków. Henryk Rummler był przewodnikiem PTTK, opiekunem miejsc pamięci narodowej, członkiem Obrony Cywilnej, ZNP, LZS, działał czynnie w LOK-u. Za pracę społeczną odznaczony: Brą zowym Medalem za zasługi dla Obronności Kraju, Krzyżem za zasługi dla ZHP, Brą zowym Medalem im. Artura Beckera i innymi odznaczeniami za zasługi dla ZHP, LOK, PTTK, LZS, ZMW, OSP i in. Za pracę w OSP odznaczony został Brą zowym i Srebrnym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa. Funkcję prezesa pełnił do 2003 roku i we wspomnieniach druhów strażaków był to najświetniejszy okres działalności tej organizacji.