Maria Macudzińska

ur. 10 września 1926
zm.
Zespół Szkolno-Przedszkolny im. Romualda Traugutta w Grzymiszewie

Zdjęć: 6

Pochodzenie

Pani Maria Macudzińska (z domu Borucińska) urodziła się 10 września 1926 roku w małej wiosce Zgoda, położonej w powiecie konińskim, 4 kilometry od Tuliszkowa. Jej rodzice, Urszula i Kazimierz pracowali w gospodarstwie; ojciec był też rzeźnikiem. Oprócz pani Marii rodzice zajmowali się wychowanie starszego syna Jerzego oraz młodszego Tadeusza.

Młodość

Gdy miała 2 lata wraz z rodzicami i rodzeństwem przeprowadziła się do Tuliszkowa, skąd pochodziła mama Pani Marii. Przed wybuchem II wojny skończyła 6 klas szkoły podstawowej. We wrześniu 1939 roku ukończyła 12 lat.

W czasie wojny przyjechał do jej domu niemiecki żołnierz, który poszukiwał opiekunki do dzieci i zabrał ją do Niemiec. Później opiekowała się niemieckimi dziećmi w Kaliszu. Matka tych dzieci sprawowała nadzór nad schronami i nie mogła wyjechać z dziećmi do Niemiec. Chciała tam wysłać panią Marię i swoje dzieci. Wtedy jednak pani Maria zachorowała na zapalenie stawu kolanowego i to uchroniło ją przed ponownym wyjazdem do Niemiec. Najdramatyczniejszy dla pani Marii był sam fakt wybuchu II wojny światowej. Strach budziło w niej to, że w wieku kilkunastu lat oddzielono ją od rodziny i nie wiedziała, czy jeszcze kiedyś ją zobaczy. Wojna zabrała pani Marii radość dzieciństwa i młodości.

Etapy działalności

Etap pierwszy

Po zakończeniu II wojny światowej, a dokładnie 1 kwietnia w 1945 roku, zaczęło działać Liceum Ogólnokształcące w Turku. Musiała wtedy opanować w ciągu jednego roku szkolnego materiał z dwóch lat, żeby nadrobić czas stracony, który zabrała wojna. Należała do pierwszego rocznika po wojnie, który zdawał maturę. Jednym z jej licealnych kolegów był późniejszy aktor Tomasz Zaliwski (1929–2006). W 1948 roku ukończyła liceum w Turku, natomiast przygotowanie pedagogiczne uzyskała w 1950 roku w Rogoźnie. Następnie rozpoczęła pracę w Szkole Podstawowej w Tuliszkowie (teraz jest to Zespół Szkół im. Powstańców 1863 roku). Uczyła głównie języka polskiego, francuskiego, łaciny, niemieckiego i rosyjskiego.

„Nauczyciele po wojnie pracowali w kilku miejscach: w szkole, na kursach dla dorosłych i dla analfabetów. Prowadzili świetlice. Oczywiście wszystkie dodatkowe prace były bezpłatne. Ale nikt się wtedy nie buntował. Każdy poświęcał szkole i uczniom bardzo dużo czasu, mimo że nie miał z tego pieniędzy. To wtedy za trzymiesięczną pensję kupiłam zaledwie jedną sukienkę. Wówczas w szkole organizowano wiele zajęć artystycznych, działały kółka zainteresowań. A uczniowie też byli inni niż dzisiejsi. Angażowali się do prac społecznych, szacunkiem darzyli nauczycieli. Nauczyciel nie miał wtedy problemów ze znalezieniem chętnych do udziału w akcjach, konkursach czy kółkach zainteresowań. Dzisiaj niektórzy nauczyciele uskarżają się na szkołę i uczniów. A ja jestem przekonana, że tak naprawdę wszystko zależy od nauczyciela – mówi Maria Macudzińska.” (www.konin.naszemiasto.pl / archiwum/nasza nauczycielka)

Etap drugi

Studium Nauczycielskie na kierunku filologia polska ukończyła w marcu 1963 roku, natomiast wyższe studia zawodowe z bibliotekoznawstwa ukończyła w 1979 roku w Poznaniu. Całe swoje życie poświęciła pracy dla innych. Wrażliwa i ciepła, uczyła miłości do ojczystego języka. Ceniła słowo pisane i mówione. Tysiące razy przygotowywała wraz z młodzieżą apele, przedstawienia teatralne, konkursy. Angażowała się w szkolne życie, m.in. opiekowała się Kołem Filatelistycznym, Kołem Polskiego Czerwonego Krzyża, Związkiem Młodzieży Polskiej. Prowadziła nawet Stację Meteorologiczną. Była nauczycielem–innowatorem, działała w Nauczycielskim Klubie Innowatora. Od roku 1972 pracowała w szkolnej bibliotece. Wnosiła do tego miejsca spokój i poszanowanie książek. Dzieci uwielbiały, gdy mogły wraz z nią przebywać i pracować w bibliotece. W latach 1978 – 1981 była kierownikiem Ogniska Pracy Pozaszkolnej, czyli placówki edukacji organizującej zajęcia w czasie wolnym.

Kolejne etapy

Pani Maria pracowała ponad 40 lat w zawodzie nauczycielki. Świetnie porozumiewała się zawsze z młodzieżą, która także bardzo ją lubiła. Praca sprawiała jej ogromną przyjemność i satysfakcję. Otrzymała wiele nagród, wyróżnień i medali, a najważniejsze spośród nich to:

19.11.1969 r. – Srebrny Krzyż Zasługi

23.07.1975 r. – Złoty Krzyż Zasługi

1978 r. – Order Odrodzenia Polski (Polonia Restituta), czyli drugie najwyższe polskie państwowe odznaczenie cywilne (po Orderze Orła Białego), nadawane za wybitne osiągnięcia na polu oświaty, nauki, sportu, kultury, sztuki, gospodarki, obronności kraju, działalności społecznej, służby państwowej oraz rozwijania dobrych stosunków z innymi krajami. Ustanowione przez Sejm Rzeczypospolitej ustawą z dnia 4 lutego 1921 jako najwyższe odznaczenie państwowe po Orderze Orła Białego

9.06.1980 r. – Złota Odznaka Związku Nauczycielstwa Polskiego

1987 r. – Nagroda Kuratora Oświaty

Ponadto w roku 2010 Kapituła odznak honorowych „Zasłużony dla gminy i miasta Tuliszków” w uznaniu zasług dla gminy i miasta Tuliszków wyróżniła panią Marię odznaką honorową „Zasłużony dla gminy i miasta Tuliszków” oraz legitymacją z nr 1.

Jej mąż Mieczysław, za którego wyszła w grudniu 1952 roku, był budowniczym i kierownikiem szkoły w Tuliszkowie, następnie dyrektorem szkoły i inspektorem, uczył fizyki i chemii. Ma dwie córki: Danutę i Krystynę, oraz troje wnuków: Michała, Justynę i Alicję. Starsza córka skończyła studia matematyczne i od ponad dwudziestu paru lat mieszka w Stanach Zjednoczonych. Uczy matematyki w liceum. Młodsza córka jest lekarzem. Pani Maria mówi: „Szczycę się także swoimi dziećmi i wnukami. Moje wnuczki ze Stanów przylatują do mnie co roku. Mówią po polsku, chociaż właściwie one tam się urodziły. Jedna z nich powiedziała do mnie, że gdyby na wakacje do Polski nie przyjechała to nie byłyby wakacje.”

Pani Maria lubi spędzać wolny czas w ogrodzie; mimo swoich 88 lat nadal czyta książki. Chętnie też zajmuje się swoimi kotami.

Znaczenie postaci

Pani Maria to osoba bardzo miła i ciepła, o ogromnej kulturze osobistej. Do dziś jest często odwiedzana przez byłych współpracowników i uczniów. Jest na terenie gminy Tuliszków przedstawicielką Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i byłych więźniów politycznych.

Interesuje się losami swoich uczniów, oni też często ją odwiedzają, zagadują na ulicy, w sklepie i chętnie rozmawiają. Wychowała przecież kilka pokoleń tuliszkowian. Wielu wciąż o niej pamięta.

– Przez siedem lat pani Macudzińska była moją wychowawczynią. Zawsze podziwiałam jej pracowitość i oddanie. Takich nauczycieli nigdy się nie zapomina – mówi Halina Kalinowska, dziś emerytowany pracownik Urzędu Miasta i Gminy w Tuliszkowie.

Jej wieloletnia współpracownica i jednocześnie nauczycielka i bibliotekarka, Grażyna Tabaka, powiedziała o niej:„Pani Maria Macudzińska jest miła, uprzejma, łagodna, cierpliwa i kulturalna. Twierdzi, że każdy człowiek powinien zachowywać się zgodnie z przyjętymi w społeczeństwie normami. Pani Maria uczyła mnie języka polskiego w szkole podstawowej, a kiedy byłam dorosła pracowałyśmy razem w bibliotece szkolnej. Była nauczycielką z powołania. Kochała swój zawód. Nauczała z prawdziwą pasją. Na jej lekcjach zawsze panował spokój, bo potrafiła sprawić, że lekcje były dla uczniów ciekawe, cenne. Poprzez barwny język, którym się posługiwała, potrafiła przekazać swą ogromną wiedzę. Prowadziła zajęcia w sposób nowoczesny. Wiele czasu poświęcała pracy w szkole. Oprócz nauczania języka polskiego i pracy w bibliotece angażowała się bardzo mocno w działania w środowisku lokalnym. Cieszyła się z sukcesów swoich uczniów i innych osób. Miała także czułe serce matki, pełne troski i wyrozumiałości dla uczniowskich psot. Dawała dobre rady. Można było na niej polegać i zawsze liczyć na jej pomoc. Uczniom sprawiającymi trudności wychowawcze i dydaktyczne cierpliwie tłumaczyła, aby poważnie zaczęli myśleć o swojej przyszłości. Wieloletnia praca i spotkania z Panią Marią poza szkołą były i są dla mnie lekcją życia. Dziękuję Pani za to, że stała się Pani dla mnie i dla swoich uczniów wzorem do naśladowania.”

Dzięki swoje skromności, dobroci, kulturze bycia pozostaje w sercach swoich wychowanków.

Kalendarium:

  • 1926 ― Narodziny bohatera
  • 1969 ― Srebrny Krzyż Zasługi
  • 1975 ― Złoty Krzyż Zasługi
  • 1978 ― Order Polonia Restituta
  • 1980 ― Złota Odznaka Związku...
  • 1987 ― Nagroda Kuratora Oświ...

Zobacz też:

  • > II wojna światowa...
  • > w czasie II wojny...
  • > miejsce zamieszka...