Stefan Braczyński

ur. 13 sierpnia 1897
zm. 13 marca 1968
Szkoła Podstawowa w Ryczywole

Zdjęć: 8

Pochodzenie

Stefan Braczyński urodził się 13.08.1897 roku w Krężołach, jako syn Teodora i matki Heleny. Rodzice jego prowadzili tam gospodarstwo rolne. Pan Stefan miał trzech braci i jedną siostrę.

Okres powstania

Mając 17 lat został przymusowo wcielony do wojska. Brał udział w I wojnie światowej w szeregach armii niemieckiej. Po zakończeniu wojny wrócił do domu, by ponownie zaciągnąć się do wojska – tym razem do oddziałów powstańców wielkopolskich. Oddział, w skład którego wszedł Stefan Braczyński, pochodził z Rogoźna, i ruszył w kierunku Chodzieży. Pan Braczyński opowiadał dzieciom, jak przed Budzyniem wraz z innymi powstańcami zdobyli czołg. Rozbroili i odebrali broń wszystkim żołnierzom. Jeńców odwieźli czołgiem do specjalnego punktu zbiorczego znajdującego się w Ryczywole. Pan Stefan Braczyński razem z powstańcami powrócił do Chodzieży, by kontrolować okoliczne lasy i drogi, aż do momentu zakończenia powstania. Za zasługi dostał Wielkopolski Krzyż Powstańczy. Po powstaniu otrzymał stopień kaprala. Wkrótce później założył rodzinę.

Rodzina

Stefan Braczyński miał siódemkę dzieci: Annę, Józefa, Stefanię, Zofię, Janinę, Krystynę i Jana. Po wojnie otrzymał własną ziemię w Wiardunkach i tam się osiedlił.
Pan Stefan i jego żona Magdalena (z rodziny Kulupów) byli pracownikami fizycznymi i pracowali na roli. Początkowo mieszkali w Krężołach, potem w Ryczywole, Nininie, a do końca swojego życia w Wiardunkach. Magdalena i Maciej, rodzice Pani Magdaleny, żony Pana Stefana, pochodzili ze Skrzetusza. Tam prowadzili własną kuźnię, którą później rozebrano i wywieziono do skansenu w Lednogórze.

Okres II wojny światowej

Gdy rozpoczęła się II wojna światowa, Pan Stefan spakował swój dobytek i wraz z żoną i siódemką dzieci uciekł w stronę Kutna. Dotarli do jednej z wiosek w okolicy Gniezna, noszącej nazwę Turstówka. Niemieccy żołnierze kazali im jednak wracać. Po powrocie rodzina zaczęła pracę na roli, a córka Janina była opiekunką dla dzieci.
Podczas II wojny światowej Stefan Braczyński wiódł spokojne życie, jak wspominał jego zięć, Leszek Seweryn. Gdy do wsi zawitały wojska rosyjskie zakłóciło to dotychczasowe życie. Za ukrywanie Niemców groziło spalenie całej wsi, a pan Braczyński ukrywał kilku żołnierzy pod podłogą w piwnicy. Chował też tam żywność, by Rosjanie nie mogli jej ukraść. Zwierzęta wpuszczał w wysoką trawę, by uchronić je przed złodziejami.

Kim był?

Był wysokim, dobrze zbudowanym mężczyzną. Miał niebieskie oczy, blond włosy i lekko odstające uszy.
Pan Stefan, którego nazywano ,,Stefcio” albo ,,Barczyk”, bardzo kochał swoich bliskich. Był bardzo uczuciowym człowiekiem, najważniejsze dla niego były dzieci, które na fotografiach często siedzą mu na kolanach. Rodzina była dla niego wszystkim i poświęcał jej cały wolny czas. Bardzo lubił spotkania i wycieczki z najbliższymi. Stefan Braczyński to bardzo spokojny i miły człowiek. „Dobry, opiekuńczy i wspaniały ojciec” – tak wspomina go jego córka, Janina. Ciągle schludnie ubrany. Nosił zawsze czysty garnitur, który uszył mu brat zięcia – Tadeusz.
Bardzo chętnie przekazywał swoją wiedzę zięciowi Leszkowi Sewerynowi, którego nauczył między innymi klepać kosę. Pokazał mu jak wykonywać własne sprzęty rolnicze z dostępnych materiałów.
Cenił porządek w domu jak i w gospodarstwie. Budynek, w którym miał zamieszkać był w strasznym stanie (słomiany dach, a w środku pusto). Postanowił go wyremontować. Prace, które wykonywał robił niezwykle dokładnie, co znajdowało uznanie innych. Był bardzo pracowity i pomocny, w zamian niczego nie oczekiwał. Zmarł 13.03.1968 r. w Wiardunkach.

Źródło

– wywiad z córką Janiną Grabus

– wywiad z zięciem – Leszkiem Sewerynem

Kalendarium:

  • 1897 ― Narodziny bohatera
  • 1968 ― Śmierć bohatera

Zobacz też: